Smuda oczekuje dobrej gry, rywale chwalą
Selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda chce, aby jego piłkarze w środowym meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Poznaniu zagrali tak, jak w niedawnych spotkaniach z Australią i USA. Tymczasem piłkarze rywala biało-czerwonych i ich selekcjoner Francois Zahoui prześcigali się w komplementach pod adresem biało-czerwonych. Zgodnie stwierdzili, że czeka ich bardzo ciężki mecz.
W Krakowie biało-czerwoni przegrali z Autralijczykami (1:2), ale mimo tego zebrali dobre recenzje, podobnie jak po wyjazdowym meczu z USA (2:2). "Pokazaliśmy wówczas grę, która podobała się kibicom. Chcemy powtórzyć taki występ w spotkaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Wynik? Owszem, jest ważny, ale niech najlepsze rezultaty przyjdą na mistrzostwa Europy" - zaznaczył Smuda.
Jego kadra od ośmiu meczów nie potrafi odnieść zwycięstwa. Oprócz wspomnianych spotkań z USA i Australią z reguły zawodziła. Tak było na przykład w sierpniu, gdy biało-czerwoni przegrali z Kamerunem 0:3. Jak będzie w starciu z innym afrykańskim rywalem? "To jest na pewno lepszy przeciwnik niż Kamerun. Z tamtym rywalem zmierzyliśmy się w bardzo niekorzystnym terminie. Moi piłkarze nie grali jeszcze meczów ligowych, przyjechali prosto z obozów przygotowaczych swoich klubów, mieli +nabite+ mięśnie" - przypomniał Smuda, który żałuje, że w Poznaniu w zespole WKS może zabraknąć Didiera Drogby i Salomona Kalou. "Ewentualny brak największych gwiazd WKS to dla mnie bardzo zła informacja. Chcę grać z jak najsilniejszymi rywalami, bo tylko w ten sposób możemy przygotować się odpowiednio do Euro 2012" - dodał.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Poznaniu bardzo kurtuazyjnie zachowywali się przedstawiciele gości. "Polacy to piłkarski naród, a ich reprezentacja będzie dla nas bardzo trudnym przeciwnikiem. Nieważne, że zajmuje 69. miejsce w rankingu FIFA. Futbolowa rzeczywistość często nie ma nic wspólnego z liczbami. Drużyny z odległych miejsc w rankingu potrafią pokazać się z dobrej strony. Spodziewamy się determinacji i ambitnej gry gospodarzy" - podkreślał trener Zahoui.
Spotkanie z WKS będzie pierwszym meczem reprezentacji Polski na nowym Stadionie Miejskim w Poznaniu - arenie Euro 2012. "To dla nas przywilej i zaszczyt, dodatkowo podnoszący rangę spotkania. Oglądałem w sierpniu w telewizji mecz, w którym Polska przegrała z innym afrykańskim zespołem - Kamerunem 0:3, ale to już przeszłość. Wasi piłkarze na pewno zagrają w środę znacznie lepiej" - stwierdził z kolei pomocnik hiszpańskiej Sevilli Didier Zokora.
Trener Zahoui przyznał, że z polskich piłkarzy najlepiej kojarzy tych, którzy występują w lidze francuskiej. "Mam na myśli Ireneusza Jelenia z Auxerre (nie zagra z powodu kontuzji - PAP) i Ludovica Obraniaka z Lille. Znam też waszego bramkarza Arsenalu Łukasza Fabiańskiego, z którym często grają w lidze angielskiej moi podopieczni" - przyznał selekcjoner WKS.
Jeszcze lepiej Fabiańskiego zna Kolo Toure, który przez siedem lat występował w zespole "Kanonierów", a od 2009 roku gra w Manchesterze City
"Łukasz to doskonały bramkarz, bardzo pracowity. Zresztą polski futbol kojarzę również dzięki zawodnikom Lecha Poznań" - przypomniał Toure, którego drużyna klubowa przegrała niedawno z "Kolejorzem" 1:3 w Lidze Europejskiej. Pomocnik MC wprawdzie nie wystąpił w tym spotkaniu, ale - jak podkreślił - poznańscy piłkarze pokazali się z bardzo dobrej strony.
Skomentuj artykuł