Szanghaj informuje o ofiarach śmiertelnych COVID-19. Miasto 3 tygodnie temu wprowadziło lockdown
Władze Szanghaju poinformowały w poniedziałek o trzech śmiertelnych przypadkach COVID-19. Wszystkie trzy osoby, które zmarły, były w podeszłym wieku, cierpiały na choroby towarzyszące, takie jak cukrzyca i nadciśnienie, i nie były szczepione przeciwko koronawirusowi - powiedział inspektor miejskiej Komisji Zdrowia Wu Ganyu.
To pierwsze śmiertelne przypadki w tym mieście od czasu wprowadzenia tam lockdownu pod koniec marca.
Podczas gdy ogólny wskaźnik szczepień w Chinach wynosi około 90 procent, problemem pozostaje niski wskaźnik wśród osób starszych.
Lockdown w Szanghaju
Większość z 25 milionów mieszkańców Szanghaju już trzeci tydzień pozostaje w domach, ponieważ Chiny nadal stosują strategię "zerowej tolerancji" w celu powstrzymania epidemii, żądając odizolowania każdego, kto może być zarażony.
W poniedziałek Chiny poinformowały, że w ciągu ostatnich 24 godzin 23 362 osoby uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa, przy czym większość z nich nie wykazywała żadnych objawów i prawie wszystkie te osoby mieszkały w Szanghaju.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł