Szkocja znosi w poniedziałek większość restrykcji covidowych
Niemal wszystkie pozostające w mocy w Szkocji restrykcje covidowe zostaną zniesione w najbliższy poniedziałek, choć pozostanie obowiązek noszenia maseczek w niektórych sytuacjach - ogłosiła we wtorek szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon.
To oznacza, że przestanie obowiązywać wymóg zachowywania dystansu społecznego i limity uczestników na spotkaniach towarzyskich, podczas wydarzeń kulturalnych i sportowych oraz w pubach czy restauracjach, a wszystkie branże, które dotychczas tego nie mogły zrobić - jak klub nocne - będą mogły wznowić działalność. Ponadto osoby, które są w pełni zaszczepione nie będą musiały poddawać się kwarantannie w przypadku kontaktu z zakażonym.
Krok do przywracania normalności
"Ta zmiany są znaczące i zostały ciężko wypracowane. Poświęceń, które wszyscy ponieśli w ciągu ostatniego półtora roku, nie da się przecenić" - powiedziała Sturgeon, ale wezwała, by nie stracić czujności, bo "ostrożność i rozwaga nadal będą wymagane".
"Choć ten krok przywróci znaczny stopień normalności, ważne jest, aby było jasne, że nie sygnalizuje on końca pandemii lub powrotu do życia dokładnie takiego, jakie znaliśmy przed uderzeniem Covid. Ogłaszanie wolności od tego wirusa lub zwycięstwa nad nim jest przedwczesne. Nie należy lekceważyć szkód, jakie może wyrządzić wirus, w tym długi Covid. A jego zdolność do mutacji może jeszcze postawić przed nami prawdziwe wyzwania" - podkreśliła Sturgeon.
W ramach utrzymanych środków bezpieczeństwa wymóg zasłaniania twarzy w sklepach oraz w transporcie publicznym pozostanie w mocy "przez jakiś czas", nadal będzie funkcjonował system wykrywania kontaktów zakażonych, zalecana będzie mieszana forma pracy, jeśli jest to możliwe - częściowo z domu, częściowo z biura, oraz możliwe będzie wprowadzenie certyfikatów covidowych jako warunku wstępu na niektóre wydarzenia masowe. Ponadto przez pierwsze sześć tygodni nowego roku szkolnego uczniowie i nauczyciele w szkołach średnich będą musieli nosić maseczki i zachowywać dystans.
W Szkocji szczyt trzeciej fali epidemii wyraźnie minął. Podczas gdy na przełomie czerwca i lipca dobowe bilanse zakażeń dochodziły do poziomu 4000, a raz nawet go przekroczyły, w ostatnich kilku dniach są one nieco powyżej tysiąca. Natomiast dobowe bilanse zgonów przeważnie są jednocyfrowe. Od początku epidemii w Szkocji wykryto 348 tys. zakażeń, z powodu których zmarły 7952 osoby.
Skomentuj artykuł