Telefon komórkowy wybuchł w plecaku ucznia w Braniewie. Na miejscu straż pożarna
Do eksplozji i pożaru doszło w klasie w Szkole Podstawowej nr 3 w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie). Telefon wybuchł w plecaku jednego z uczniów, a dokładnie jego bateria. Na miejscu interweniowała straż pożarna, uczniowie zostali ewakuowani z klasy.
Eksplozja uszkodziła podłogę, a plecak się zapalił. Nikt nie ucierpiał. Uczniowie zostali ewakuowani z klasy, a plecak wyniesiony na zewnątrz. Nie było jednak konieczności ewakuacji dzieci ze szkoły.
Eksplodowała bateria smartfona. Co ważne, telefon był schowany w plecaku - nie był on w tym czasie ładowany ani użytkowany.
Jak podaje RMF FM 24, mundurowi podali, że problem wybuchających baterii w smartfonach wynika z podstawowej konstrukcji i działania akumulatorów litowo-jonowych. Podczas normalnej pracy tego typu ogniwa wydzielają gaz, który jest absorbowany przez warstwę elektrolitu. Jedną z głównych przyczyn wybuchu baterii są wady w samej konstrukcji ogniw. Dążąc do coraz większej wydajności i miniaturyzacji, producenci niekiedy pomijają kluczowe aspekty bezpieczeństwa. Strażacy przypomnieli, że do niebezpiecznych sytuacji - takich, jak ta w Braniewie - może doprowadzić korzystanie z nieoryginalnych, tanich ładowarek lub kabli, pozostawianie telefonu w miejscu, gdzie jest gorąco, a nawet upuszczenie urządzenia.
RMF FM24/dm


Skomentuj artykuł