Trzecia wygrana Wisły, trzecia porażka KSSSE
Trzecie zwycięstwo w trzecim meczu Euroligi zanotowały koszykarki Wisły Can Pack Kraków. Tym razem krakowianki wygrały we Francji z ESB Villeneuve 77:71.
Pierwsza kwarta nie zapowiadała sukcesu Polek. Wprawdzie w 5 minucie był remis, ale później zawodniczki Białej Gwiazdy niemiłosiernie pudłowały, co skrzętnie wykorzystały gospodynie wychodząc na 7-punktowe prowadzenie. Bardzo dobrza w wykonaniu Wisły była druga odsłona gry, którą krakowianki wygrały różnicą 10 oczek. Po przerwie koszykarki spod Wawelu utrzymywały przewagę, ale dopiero w 31 minucie wyniosła ona - po celnym rzucie Eweliny Kobryn - ponad 10 punktów (61:50 dla Wisły). Gospodynie były bezradne wobec dobrej gry wiślaczek na obu deskach i nie potrafiły odrobić strat.
Bardzo dobry mecz rozegrały środkowe Wisły: Kobryn zapisała na swoim koncie 24 punkty, 10 zbiórek i 3 asysty, a Amerykanka Janell Burse zdobyła 15 punktów i zebrała również 10 piłek.
Grupa B:
ESB Villeneuve - Wisła Can Pack Kraków 71:77 (20:13, 15:25, 15:19, 21:20)
Trzeciej porażki doznały wicemistrzynie Polski, zespół KSSSE AZS-PWSZ Gorzów Wielkopolski, które przegrały w Pradze z miejscowym USK Praga. Gorzowianki tradycyjnie już przespały drugą cześć pierwszej kwarty, tracąc z rzędu 10 punktów. Póżniej prażanki kontrolowały już przebieg meczu, nie pozwalając przyjezdnym odrobić strat.
Grupa C:
USK Praga - KSSSE AZS-PWSZ Gorzów Wielkopolski 96:79 (23:13, 25:17, 23:24, 25:25)
Basket Bourges - MKB Euroleasing Sopron 82:56 (16:14, 26:11, 18:11, 22:20)
W pozostałych grupach:
Grupa A:
TTT Ryga - Cras Basket Taranto 59:70 (13:19, 14:23, 15:19, 17:9)
Ros Casares Walencja - UMMC Jekatarinburg 87:68 (24:12, 16:23, 19:17, 28:16)
Grupa D:
Fenerbahce Stambuł - Spartak Moskwa 74:88 (15:24, 26:23, 19:17, 14:24)
Tarbes GB - Frisco Sika Brno 62:70
Od zwycięstwa rozpoczęły udział w rozgrywkach Pucharu Europy koszykarki CCC Polkowice. W meczu grupy D rozgrywek podopieczne Krzysztofa Koziorowicza pokonały w Szwajcarii zespół Nyon Basket 74:53. Polkowiczanki twardą obroną rozbiły rywalki już w pierwszej kwarcie, a potem kontrolowały spotkanie i wywiozły ze Szwajcarii zasłużone zwycięstwo.
Skomentuj artykuł