Hejt na córkę Karola Nawrockiego. Kontrowersyjny wpis nauczycielki wywołał burzę w sieci

Nauczycielka jednego z liceów w Bochni miała umieścić w mediach społecznościowych wulgarny wpis pod adresem 7-letniej Kasi Nawrockiej. Onet przywołuje słowa kobiety, która tłumaczyła później w rozmowie z mediami, że ktoś włamał się na jej konto. Sprawą zajęła się policja.

Zachowanie 7-letniej Kasi podczas wieczoru wyborczego odbiło się w mediach szerokim echem. W sieci pojawiło się także wiele negatywnych komentarzy pod adresem dziecka. W tym samym tonie wypowiedziała się w swoich mediach społecznościowych nauczycielka z Liceum Ogólnokształcącego w Bochni, która prowadzi również własny gabinet logopedyczny.

Internauci szybko zareagowali na obraźliwy wpis, podkreślając, że osoba, która pracuje z dziećmi, powinna unikać takiego zachowania.

W obliczu krytyki nauczycielka usunęła konto na Facebooku, a także profil gabinetu logopedycznego i stronę internetową swojej działalności. W rozmowie z mediami stanowczo zaprzeczyła, że to ona jest autorką wulgarnego wpisu i przekonywała, że jej konto zostało zhakowane. Kobieta zgłosiła sprawę na policję, przedstawiając kserokopię zgłoszenia złożonego 5 czerwca.

Starostwo powiatowe w Bochni, które prowadzi szkołę, poinformowało, że ewentualne konsekwencje wobec nauczycielki zostaną wyciągnięte po zakończeniu śledztwa i wyjaśnieniu sprawy przez kuratorium. Jeśli zarzuty się potwierdzą, kobieta może zostać ukarana dyscyplinarnie.

Eksperci badają, czy rzeczywiście doszło do włamania na konto nauczycielki, czy też jest to próba uniknięcia odpowiedzialności. Śledczy analizują zgłoszenie i starają się ustalić, kto faktycznie odpowiada za publikację kontrowersyjnego komentarza.

Źródło: Onet / jh