20 godz. prac za protest przeciw Golgota Picnic
Na karę miesiąca ograniczenia wolności i 20 godzin prac społecznych Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał w piątek 18-latkę, która w czerwcu ub. roku podczas odczytu sztuki "Golgota Picnic" w Gdańsku rozpyliła aerozol o cuchnącym zapachu.
Sędzia Adriana Leśniańska podkreśliła, że postawa 18-latki stanowiła zakłócenie porządku i spokoju publicznego.
Jak podkreślił sąd, zachowanie Marii Kołakowskiej (zgodziła się na podanie swojego nazwiska) nie może być usprawiedliwione prezentowanym przez nią systemem wartości.
- Nie będę się poddawała. Będę dalej walczyła. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, że dostaję 20 godzin prac społecznych w sytuacji, gdy np. grafficiarze mający większe przewinienia ode mnie dostają mandat. To jest dla mnie śmieszne, nie uznaję tego wyroku, na pewno będę się odwoływać - powiedziała dziennikarzom 18-latka na korytarzu sądowym.
Kołakowska uczy się w jednym z gdańskich liceów ogólnokształcących.
Za swoje zachowanie Kołakowska usłyszała już wcześniej zaoczny wyrok 40 godzin prac społecznych. Złożyła jednak odwołanie od tego orzeczenia. Piątkowy wyrok nie jest prawomocny.
Sprawa ma związek z utworem dramaturgicznym "Golgota Picnic" argentyńskiego autora Rodrigo Garcii. W czerwcu 2014 r. spektakl na podstawie tej sztuki miał być pokazany na Malta Festival w Poznaniu, ale wskutek protestów pokaz odwołano. Po tej decyzji w kilku miastach w Polsce odbyło się publiczne czytanie "Golgoty Piwnic" lub pokazano jej filmowy zapis.
W Gdańsku czytanie sztuki Garcii odbyło się wieczorem 28 czerwca ub.r. w świetlicy miejscowej Krytyki Politycznej. Przed wejściem do budynku protestowała grupa przeciwników utworu argentyńskiego dramaturga. W środku Kołakowska rozpyliła substancję o cuchnącym zapachu, zakłócając na pewien czas odczyt sztuki.
Skomentuj artykuł