38 mld zł dla polskiej armii. Jest decyzja
Projektowany budżet na obronność w 2015 r. wyniesie 38,090 mld zł, z czego ponad 5,3 mld zł to rata za samoloty F-16 - powiedział PAP szef MON Tomasz Siemoniak. Na modernizację sił zbrojnych ma zostać przeznaczone ponad 8,2 mld zł.
Rząd przyjął w środę wstępnie projekt budżetu państwa na 2015 rok. Jak poinformował PAP minister Siemoniak, budżet obronny wyniesie 38 mld 90,5 mln zł. "Chcę podkreślić z wielką satysfakcją, że jest to rekordowy budżet obronny" - zaznaczył szef MON.
W tej kwocie 5 mld 363,3 mln zł to płatność za samoloty F-16. Pozostałe 32 mld 727,2 mln zł to budżet MON.
Siemoniak powiedział, że nie licząc opłaty za F-16, budżet MON w 2015 r. ma wynieść 1,95 proc. PKB, czyli tyle, ile wymaga ustawa o modernizacji sił zbrojnych. Jeśli wliczyć opłatę za samoloty, budżet MON wyniesie 2,27 proc. PKB. "Traktujemy płatność za F-16 jako coś zewnętrznego" - zaznaczył szef MON.
Na modernizację techniczną sił zbrojnych MON zamierza w przyszłym roku przeznaczyć 8 mld 237 mln zł, czyli 25,17 proc. swojego budżetu (bez raty za F-16).
"Jest to budżet na miarę wyzwań, zwłaszcza tych nowych, i największego kryzysu bezpieczeństwa, jaki mamy w Europie od czasu zakończenia zimnej wojny. To jest ostatni budżet na poziomie 1,95 proc. PKB, bo premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie, że od 2016 r. będzie to 2 proc. PKB" - podkreślił Siemoniak.
Minister obrony, który bezpośrednio z posiedzenia rządu udał się na szczyt NATO w Newport w Walii, zaznaczył, że Polska zbliża się do zalecanego przez NATO poziomu wydatków obronnych w wysokości 2 proc. PKB. "Na pewno w Newport będzie ogromna dyskusja na temat tego, żeby państwa członkowskie przyjęły na siebie takie zobowiązanie, że dojdą do tego wskaźnika 2 proc" - powiedział Siemoniak.
Szef MON ocenił, że na szczycie można się spodziewać różnych stanowisk krajów w sprawie wydatków obronnych, ale polskie jest jasne - w 2015 r. budżet MON ma być na poziomie 1,95 proc., a oprócz tego wydamy ponad 5 mld zł na spłatę samolotów F-16, zaś w 2016 r. mamy osiągnąć poziom 2 proc. PKB. "Myślę, że to będzie jedna z najmocniejszych deklaracji na szczycie" - zaznaczył minister.
Podkreślił też, że plan wydania ponad jednej czwartej budżetu MON na modernizację stawia Polskę w czołówce krajów NATO.
"Dzisiejsze decyzje Rady Ministrów są bardzo mocnym punktem dla naszej delegacji, która pod przewodnictwem prezydenta Bronisława Komorowskiego będzie jutro i pojutrze w Newport, bo pokazują, że Polska oczekuje różnych działań sojuszu, ale też jest gotowa robić bardzo dużo" - skomentował szef MON.
Przypomniał, że polski budżet obronny w ciągu ostatnich lat realnie wzrósł o blisko jedną czwartą, podczas gdy sojusznicy je obniżali. "Dzięki mechanizmowi 1,95 proc. PKB mamy solidne, stabilne finansowanie od lat, które pozwala modernizować armię, zwiększać nasze zdolności, prowadzić na szeroką skalę ćwiczenia. Gdyby nie nasze możliwości budżetowe, takie ćwiczenia jak rok temu, jeszcze przed kryzysem, Steadfast Jazz, czy za moment - nieplanowane wcześniej w takiej skali - z użyciem wojsk Anakonda, nie byłyby możliwe" - podkreślił Siemoniak.
Skomentuj artykuł