Według dotychczasowych ustaleń, 37-letnia zabrzanka w nocy z 29 na 30 grudnia została na kilka godzin pozbawiona wolności przez swojego byłego partnera. Używając przemocy przykuł on kobietę łańcuchem i kajdankami do kaloryfera w swoim mieszkaniu w dzielnicy Biskupice. Przez kilka godzin rozmawiał z nią na temat ich związku, bijąc ją kijem bejsbolowym.
Kobieta sama zdołała się w końcu uwolnić, wykorzystując moment, kiedy były partner zasnął. Nie od razu zdecydowała się powiadomić policję. Sprawa wyszła na jaw dopiero po tygodniu. Śledczy zatrzymali mężczyzna, który usłyszał zarzut pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, za co grozi do 3 lat więzienia. Jednym z prawdopodobnych motywów jego działania była zazdrość.
Zabrzanin był wcześniej notowany przez policję za przestępstwa przeciwko mieniu. Sąd zdecydował w czwartek o jego aresztowaniu.
Skomentuj artykuł