Turystka z Polski zadzwoniła w sobotę o godz. 14.26 czasu lokalnego (godz. 16.26 w Polsce) pod numer 911, aby poprosić o pomoc, gdy ona i jej przyjaciel zostali zaatakowani przez niedźwiedzia.
Na miejsce natychmiast wysłano ekipę ratowniczą. Również personel medyczny został wkrótce przywieziony na miejsce wypadku helikopterem, dostarczonym przez ministerstwo zdrowia - informuje na swej stronie internetowej armeńskie radio.
Turystów znaleziono ok. godz. 16.30. O godz. 17.15 lekarze stwierdzili zgon 33-letniego mężczyzny z Polski.
Turystkę przetransportowano do pobliskiego Asztaraku, gdzie została przewieziona na policję. Nie było potrzeby hospitalizacji - informuje armeńska rozgłośnia.
Aragac mierzy 4090 m n.p.m. i jest najwyższym szczytem kraju; jest to masyw wulkaniczny.
Skomentuj artykuł