Będzie kolejny wniosek o odwołanie ministra
Prawo i Sprawiedliwość złoży w najbliższym czasie wniosek o odwołanie ministra skarbu Aleksandra Grada (PO) - dowiedziała się w środę nieoficjalnie PAP od polityków z władz partii. PiS ma pretensje m.in. o plany prywatyzacji Grupy Lotos SA.
Według informatorów PAP, decyzja w sprawie Grada zapadła na środowym posiedzeniu komitetu politycznego PiS.
Na czwartek zaplanowana jest konferencja prasowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, nie wiadomo jednak, czy będzie ona dotyczyła kwestii odwołania Grada.
Jak dowiedziała się PAP od członków komitetu politycznego partii, PiS w najbliższym czasie przeprowadzi nowa kampanię spotową. Niewykluczone, że będzie ona dotyczyć również kwestii prywatyzacji.
Grad w poniedziałek poinformował, że lista potencjalnych inwestorów zainteresowanych kupnem akcji Grupy Lotos powinna być znana na przełomie 2011 i 2012 roku. - Będziemy znali też warunki. I dopiero wtedy cała Rada Ministrów będzie decydowała, czy zmienić strategię dla tego sektora i ten projekt zatwierdzić, czy nie" - powiedział. Jak podkreślił, wstępne oferty inwestorów na zakup akcji będą znane już za kilka tygodni, "później powstanie krótka lista. Następnie inwestorzy będą badać spółkę.
Szef resortu skarbu zaznaczył, że prywatyzacja Lotosu będzie odbywać się na warunkach wypracowanych w grupie. - Chcemy, szukając nowego inwestora, wprowadzić Grupę Lotos do jeszcze większej ligi europejskiej i światowej po to, aby z większym dostępem do złóż, technologii (...) i rynków firma się rozwijała - zaznaczył.
Dodał, że nie ma sensu prywatyzować Lotosu, jeżeli nie zostaną spełnione przez potencjalnych inwestorów te warunki. - Nie chcemy robić nic na wyścigi, bo to jest zbyt poważne przedsięwzięcie; trzeba to zrobić jak najlepiej - podkreślił.
Poinformował, że warunki prywatyzacji zostały wypracowane przez zarząd spółki, Ministerstwo Skarbu i doradców. Dodał, że warunki dla przyszłego inwestora określa przyjęta w listopadzie przez spółkę strategia rozwoju. Przewiduje ona m.in. ogromne, "liczone w miliardach dolarów inwestycje w wydobycie; to musi być inwestor długoterminowy, który będzie budował wartość firmy w Polsce, z siedzibą w Gdańsku". Zaznaczył, że "jeżeli będziemy mówili o inwestorze strategicznym to nie będziemy tego robili na raty (prywatyzowali - PAP), to będzie jedna transakcja, czyli sprzedanie 53 proc. akcji Skarbu Państwa.
Resort skarbu zaprosił pod koniec października ub.r. inwestorów do negocjacji w sprawie kupna akcji Grupy Lotos, stanowiących ok. 53 proc. kapitału zakładowego. Na początku marca trzy firmy poprosiły ministerstwo o przedłużenie terminu na składanie ofert wstępnych do 29 kwietnia. MSP ma poinformować do 13 maja o swojej decyzji w sprawie rozpatrzenia odpowiedzi złożonych przez inwestorów.
Premier Donald Tusk, który w poniedziałek obejrzał nowe instalacje rafinerii Grupy Lotos, odnosząc się do prywatyzacji Lotosu powiedział, że we wrześniu-październiku powinno być wiadomo, "na jakim poziomie finansowym potencjalni inwestorzy wyceniają wartość rafinerii".
- Będziemy oceniali wspólnie z szefostwem rafinerii i resortem skarbu, na ile satysfakcjonujące są te sygnały, które otrzymamy dzięki rozpoczęciu procesu prywatyzacji - podkreślił. Dodał, że "to musi się bilansować - interes narodowy, interes samej rafinerii musi być na pierwszym miejscu".
Skomentuj artykuł