BGK ma mocniej wspierać inwestycje
Rząd chce, aby BGK miał 40 mld zł na zadania związane z powołaniem spółki "Inwestycje Polskie", która ma pomóc m.in. w rozwoju inwestycji i tworzeniu miejsc pracy. Ponadto BGK będzie dysponować do 60 mld zł na gwarancje kredytowe dla małych i średnich firm.
Nowe obowiązki BGK, wraz z utworzeniem programu "Inwestycje Polskie" zapowiedział w piątek w Sejmie premier Donald Tusk podczas tzw. drugiego expose.
Podczas sobotniej wspólnej konferencji prasowej ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego i szefa resortu finansów Jacka Rostowskiego wyjaśniono, że Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) będzie podstawą nowej, specjalnej spółki "Inwestycje Polskie", która ma na celu utrzymanie wzrostu dynamiki inwestycyjnej w Polsce i tempa wzrostu gospodarczego oraz tworzenie nowych miejsc pracy.
Jak poinformowali Rostowski i Budzanowski, do BGK będą wnoszone wybrane aktywa spółek Skarbu Państwa. "Z zastrzeżeniem, że nie będziemy sprzedawać aktywów strategicznych spółek poza pakiety kontrolne. Państwo utrzyma pakiety kontrolne w kluczowych spółkach, strategicznych sektora energetycznego, finansowego (...) W wyniku sprzedaży kilku procent akcji spółek, również przez GPW, będzie pozyskiwać kapitał i z tego kapitału zostaną zwielokrotnione możliwości kapitałowe, poręczeniowe" - tłumaczył Budzanowski.
"Chcemy w 2012 r. uruchomić program zarówno w ramach banku BGK, jak i specjalnie dedykowanej spółki inwestycyjnej. Stworzyć bardzo precyzyjną mapę różnych projektów, które mogą być realizowane" - dodał szef resortu skarbu.
Wskazał, że w 2013 roku rząd chce dokapitalizować BGK. Stwierdził jednocześnie, że wielkość dokapitalizowania będzie zależeć od potrzeb inwestycyjnych i proponowanych projektów. Poinformował, że w pierwszym kwartale 2013 roku BGK ma rozpocząć akcję kredytową dla najlepszych projektów, by zostały uruchomione jeszcze w 2013 roku.
Minister finansów wyjaśnił, że akcje spółek Skarbu Państwa wniesione do BGK zostaną sprzedane przez ten bank, co ma wzmocnić BGK o ok. 10 mld zł.
Rostowski podkreślił, że mechanizm ten nie wpłynie na wielkość zadłużenia finansów publicznych. "Bank Gospodarstwa Krajowego nie jest częścią sektora publicznego, także według definicji unijnych. Jest solidnym bankiem o wysokim ratingu. (Ten program - PAP) nie zwiększy długu publicznego w żaden sposób (...) Stworzymy mechanizm, który pozwoli na długookresowe inwestycje przez BGK, które będą dawały pozytywne skutki już po kryzysie" - podkreślał Rostowski.
Szefowie resortów skarbu i finansów mówili też, że BGK będzie miał dodatkowe obowiązki. Od początku 2013 r. uruchomi on linię poręczeniową dla kredytów obrotowych o wartości do 60 mld zł dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP).
Zapowiedzieli, że program dla sektora MŚP planowany jest na dwa lata. Chodzi o gwarantowanie kredytów na bieżące finansowanie, czyli kredyt obrotowy. Gwarancje obejmą maksymalnie dwa lata i trzy miesiące, do 3,5 mln zł na pojedyncze projekty. Gwarancje będą obejmowały maksymalnie do 60 proc. kwoty kredytu. Jak zapewnił Rostowski, gwarancje nie będą wymagały dodatkowego zabezpieczenia.
Z danych Centrum Informacyjnego Rządu wynika, że niemal 50 proc. PKB Polski wytwarzane jest przez firmy z sektora MŚP, które zatrudniają 70 proc. pracowników. Firmy te borykają się jednak z utrudnionym dostępem do kredytów i borykają się z zatorami płatniczymi.
BGK m.in. udziela wsparcia finansowego funduszom kapitałowym, inwestującym w firmy, które mają siedziby w Polsce, przede wszystkim innowacyjne lub prowadzące działalność badawczo-rozwojową. BGK należy do Skarbu Państwa.
Skomentuj artykuł