Burze i opady w Warszawie - usuwanie szkód
Gwałtowne opady deszczu towarzyszące burzy w stolicy spowodowały zalanie niższych kondygnacji domów oraz wielu garaży i piwnic - poinformował w niedzielę PAP młodszy kapitan Artur Laudy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Laudy poinformował, że po południu straż pożarna otrzymała kilkaset telefonów. Do godz. 17 załogi strażackie interweniowały już prawie 50 razy. Usuwanie szkód potrwa co najmniej przez całą noc z niedzieli na poniedziałek, ale to oczywiście zależy jak długo będzie padał deszcz - zaznaczył.
- Kanalizacja na niektórych ulicach nie jest w stanie odebrać dużej ilości wody i tym samym woda spłynęła do piwnic - powiedział.
Laudy dodał, że w tych regionach mogą być też utrudnienia komunikacyjne na zalanych ulicach.
Jeżeli to możliwe, straż wypompowuje wodę na np. trawniki, ale są miejsca, gdzie trzeba poczekać aż woda trochę ustąpi i kanalizacja nie będzie jej wyrzucała jej na zewnątrz.
Jak poinformował PAP Radosław Żuk z Portów Lotniczych, burza spowodowała częściowe przerwanie pracy warszawskiego lotniska Okęcie. Lotnisko przyjmowało samoloty lądujące, ale w czasie wyładowań atmosferycznych wstrzymana była obsługa samolotów wylatujących ze stolicy. Oznacza to opóźnienia - tłumaczył Żuk. Dodał, że na drogach kołowania samolotów zalegała woda, która trzeba było usunąć.
Obecnie ruch samolotów jest przywracany. O opóźnieniach można dowiedzieć się na stronie internetowej lotniska www.lotnisko-chopina.pl, jest ona aktualizowana na bieżąco - dodał Żuk.
Silne opady deszczu dały się odczuć także mieszkańcom Mazowsza. Oprócz Warszawy, front burzowy przeszedł przez powiaty: pruszkowski, piaseczyński, legionowski, żyrardowski, spowodował podtopienia ulic, domów i magazynów. Do tej pory było ok. 150 zgłoszeń z prośbą o interwencję - poinformował starszy kapitan Paweł Dąbrowski z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Warszawie.
Skomentuj artykuł