Chcą obwodnicy - protest na krajowej siódemce

Chcą obwodnicy - protest na krajowej siódemce
(fot. PAP/Piotr Polak)
PAP / apio

Mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej (Świętokrzyskie) przez godzinę blokowali w środę po południu drogę krajową nr 7 z Warszawy do Krakowa, przebiegającą przez miasto. W ten sposób protestowali przeciwko planom anulowania przetargu na budowę odcinka obwodnicy trasy.

Ok. 100 osób przechodziło przez przejście dla pieszych, przy skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Rycerskiej, w pobliżu wyjazdu z miasta w kierunku Radomia. Trzymali transparenty z hasłami: "Tusk nie buduje, on obiecuje", "Chcemy obwodnicy, a nie obietnicy", "Grabarczyk grabarzem inwestycji drogowych".

Na trasie utworzył się półkilometrowy korek - policja nie miała możliwości wyznaczenia objazdów. Protestujący blokowali drogę rotacyjnie - przez 10 minut chodzili po przejściu, przez kolejne 10 minut umożliwiali przejazd samochodom.

DEON.PL POLECA

Protest zorganizowali mieszkańcy osiedli Książęce i Pogorzałe, przez które przebiega część skarżyskiego odcinka drogi nr 7. Przewodniczący Rady Osiedla Książęce Piotr Grabowski powiedział PAP, że akcję zorganizowano w proteście przeciw planom Ministerstwa Infrastruktury, które - ze względów finansowych - chce anulować przetarg na budowę odcinka obwodnicy miasta.

Prace dotyczące budowy ośmiokilometrowego odcinka trasy S-7 trwają od 2006 r. Chodzi o drogę od zbudowanego węzła drogowo-kolejowego w Skarżysku-Kamiennej, do granicy województw świętokrzyskiego i mazowieckiego. Dyrektor kieleckiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Ewa Sayor powiedziała PAP, że przetarg na realizację inwestycji jest w toku - miał się rozstrzygnąć 6 lutego.

- Jeżeli ministerstwo zrezygnuje z finansowania budowy, przetarg trzeba będzie anulować, a nowy rozpisać, gdy będzie taka możliwość. Wówczas inwestycja przeciągnie się w czasie. Miejmy nadzieję, że budowa jednak rozpocznie się w tym roku - mówiła Sayor. Budowa tego odcinka drogi ekspresowej nr 7 wg założeń resortu infrastruktury może - choć nie musi - rozpocząć się do 2013 r.

Jak zapowiedział minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, decyzje w sprawie programu budowy dróg krajowych zapadną w styczniu. W poniedziałek zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie programu. W ramach konsultacji do resortu wpłynęło kilkaset uwag, do Warszawy przyjechało też kilka delegacji z całej Polski, by złożyć petycje w sprawie szybkiej realizacji inwestycji drogowych w ich regionach.

Projekt Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, zawiera listę ponad stu inwestycji, których realizacja jest przewidywana po 2013 r., oraz wykaz 30 inwestycji o wartości prawie 43 mld zł, które mogą, ale nie muszą zacząć się przed 2013 r.

Grabarczyk zapewnił w tym tygodniu, że rząd nie rezygnuje z zaplanowanych inwestycji, tylko przesuwa niektóre na inny termin, kiedy będą środki na ich realizację m.in. z unijnego budżetu na lata 2014-2020.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chcą obwodnicy - protest na krajowej siódemce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.