Do 2016 r. nie będzie podwyżek dla nauczycieli?

Do 2016 r. nie będzie podwyżek dla nauczycieli?
(fot. shutterstock.com)
PAP / slo

Oświatowa "Solidarność" podtrzymuje swoje postulaty poprawy warunków pracy i płacy nauczycieli, w tym podwyżki wynagrodzeń o 9 proc. ZNP w liście do premier Ewy Kopacz wnosi o spotkanie na temat bieżącej sytuacji w oświacie, w tym także na temat podwyżek.

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska komentując postulaty płacowe związkowców oceniła, że kosztowałyby one budżet państwa 4 mld zł.

W czwartek na konferencji prasowej przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa poinformował, że związek podtrzymuje swoje postulaty przedstawione w grudniu ubiegłego roku. Oświatowa "S" protestowała wówczas przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Głównym celem manifestacji był sprzeciw wobec zamrożenia płac nauczycieli i pracowników sfery budżetowej na kolejny - 2015 rok.

Związkowcy protestowali także przeciwko łamaniu prawa oświatowego i prawa pracy przez samorządy, jako organy odpowiedzialne za prowadzenie szkół oraz przeciw przekazywaniu przez nie prowadzenia szkół innym podmiotom. Według nich skutkuje to obniżaniem jakości i warunków pracy nauczycieli w tych szkołach.

- Wczoraj po raz kolejny spotkaliśmy się z panią minister edukacji. Po spotkaniu postanowiliśmy zaostrzyć formę naszego protestu, ponieważ pani minister stwierdziła, że nie jest przewidziana w ogóle żadna podwyżka w oświacie i całej sferze budżetowej w 2016 roku - powiedział Proksa na konferencji.

Przypomniał, że obecny - 2015 r. - jest trzecim rokiem z rzędu, w którym nauczyciele nie dostaną podwyżek. Podał, że według wyliczeń oświatowej "S" oznacza to w efekcie realny spadek wynagrodzeń nauczycieli do poziomu z 2007 roku.

Dlatego - jak mówił Proksa - w środę Rada Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" podejmie decyzję o zaostrzeniu swojej akcji protestacyjnej.

Dzień wcześniej - we wtorek - decyzję o podjęciu akcji protestacyjnej ma podjąć Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego. ZNP także domaga się podwyżek dla nauczycieli. Chce wzrostu ich płac w 2016 r. o 10 proc. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele związku rozmawiali na ten temat z minister edukacji. Kluzik-Rostkowska powiedziała po nim dziennikarzom, że jeśli ZNP chce podniesienia płac nauczycielom, to niech przedstawi jej mechanizm, który umożliwi to w ramach obecnie istniejących środków.

Dlatego w czwartek prezes ZNP Sławomir Broniarz wystosował list do premier Ewy Kopacz, w którym wnosi o spotkanie w celu omówienia bieżącej sytuacji w oświacie i problemów środowiska nauczycielskiego.

"Brak woli negocjacji ze strony minister edukacji i przerzucanie odpowiedzialności na partnera społecznego jest wyrazem lekceważącego stosunku do prowadzenia dialogu, będącego gwarantem pokoju społecznego"- napisał szef ZNP.

Minister edukacji pytana w czwartek w Poznaniu na konferencji przez PAP o postulaty obu związków przypomniała, że w 2004 r. subwencja oświatowa wynosiła 25 mld zł, a w ubiegłym roku 40 mld zł.

- W ciągu 10 lat dosypaliśmy do systemu 15 mld złotych. W tym samym czasie liczba uczniów zmalała o 23 proc. a liczba nauczycieli o 11 proc. Ja nie mam żadnych wątpliwości, że te 40 mld, które są dziś w systemie, mogłyby w tym systemie pracować znacznie lepiej - zaznaczyła.

Podkreśliła, że nie ma pieniędzy na podwyżki w 2016 r. - Jeden i drugi związek oczekują takich podwyżek, które by kosztowały 4 mld zł - tych pieniędzy nie ma. Ale jeśli system nie zauważył dopływu 15 mld zł to znaczy, że w tej beczce są dziury. Nie ma sensu dosypywania kolejnych miliardów; naprawdę te 40 mld można zagospodarować inaczej - powiedziała Kluzik-Rostkowska.

Oceniła, że nie można tego zrobić nie ruszając Karty Nauczyciela. - Uważam, że czas najwyższy wyrzucić ją do kosza, zbudować nowy dokument. Jednocześnie nie uważam, by czas wyborczy, a gdy zostawałam ministrem, miałam przed sobą poczwórne wybory, był fortunny dla takich prac - oświadczyła.

Według szefowej MEN nie ma żadnych wątpliwości, że ktokolwiek będzie ministrem edukacji po wyborach, powinien taką pracę na siebie przyjąć - w spokoju, w negocjacjach ze związkami zawodowymi, z udziałem samorządu.

- ZNP i Solidarności powiedziałam, że jeżeli są gotowi wziąć odpowiedzialność za zmiany w Karcie Nauczyciela w tej chwili, to ja jestem do tych rozmów gotowa. Karta Nauczyciela, jestem przekonana, przeszkadza dyrektorom szkół, przeszkadza najlepszym nauczycielom i chroni tych najsłabszych - podkreśliła minister.

Po raz ostatni płace zasadnicze nauczycieli wzrosły we wrześniu 2012 r. (w zależności od ich stopnia awansu zawodowego od 83 zł do 114 zł).

W efekcie wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wynosi brutto: stażysty - 2265 zł, nauczyciela kontraktowego - 2331 zł, nauczyciela mianowanego - 2647 zł, nauczyciela dyplomowanego - 3109 zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Do 2016 r. nie będzie podwyżek dla nauczycieli?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.