Funkcjonariusze CBA weszli do domu posła Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie
Funkcjonariusze CBA weszli w piątek do domu posła Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie; poseł z małżonką uczestniczą w czynnościach śledczych. Prokuratura zamierza postawić posłowi zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził, że Gawłowski udostępnił koszaliński dom śledczym do przeprowadzenia czynności i przeszukania go. "Potwierdzam, że czynności trwają. Nic więcej na tym etapie nie będziemy mówić" - powiedział PAP.
"Sezon polowania na Platformę się rozpoczął. Sezon z udziałem służb specjalnych i prokuratury, sezon, który będzie trwał; to demontaż państwa demokratycznego" - powiedział Gawłowski.
W czwartek doszło do przeszukania warszawskiego mieszkania Gawłowskiego. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej, prok. Ewa Bialik poinformowała PAP, że Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym.
W tym celu prokurator generalny Zbigniew Ziobro wystąpił do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie Gawłowskiego do odpowiedzialności karnej, a także na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu wobec posła PO.
Gawłowski w wydanym w czwartek oświadczeniu zapewnił, że w swojej działalności publicznej zawsze "kierował się interesem państwa, ściśle przestrzegał przepisów konstytucji i obowiązującego ustawodawstwa".
Skomentuj artykuł