Gala bokserska: Triumf Masternaka i Wawrzyka

Amerykańskich bokserów pokonali Polacy na gali we Wrocławiu. Mateusz Masternak powalił na deski w 3. rundzie Carla Davisa, a Andrzej Wawrzyk wygrał z Devinem Vargasem przez techniczny nokaut w 9. starciu. Wydarzeniem jest walka Tomasza Adamka z Witalijem Kliczko.

Masternak posłał rywala na deski potężnym prawym sierpowym w końcówce trzeciego starcia. Davis wstał, ale Polak zasypał go w narożniku ringu serią ciosów i arbiter przerwał pojedynek, mimo protestów Amerykanina. Nokaut wydawał się jednak nieunikniony. Była to dla niego czwarta porażka, przy 15 wygranych (11 przed czasem). Natomiast dla niepokonanego Masternaka było to 24 zwycięstwo (18 przed czasem) w wadze junior ciężkiej.

Dłużej trwała walka Wawrzyka w kategorii ciężkiej. Amerykanin, dla którego była to druga porażka w karierze (18 zwycięstw, w tym 7 przed czasem) nie był przygotowany kondycyjnie na 10 rund. Od czwartego starcia wyraźnie osłabł, a w szóstym był na skraju nokautu po tym jak zainkasował serię mocnych ciosów. W połowie dziewiątego trener Amerykanina poddał zawodnika. Tym samym Wawrzyk odniósł 23 zwycięstwo, a 12 przed czasem.

Ponieważ walka Masternaka zakończyła się przed czasem, na ringu mógł się zaprezentować wrocławianin Mariusz Cendrowski. W starciu w wadze średniej pokonał jednogłośnie na punkty (40:39) Łotysza Antona Sjomkina. Dla Cendrowskiego była to 22. wygrana przy trzech porażkach i dwóch remisach.

Wcześniej pokazał się inny z Polaków. Łukasz Rusiewicz nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki z Brytyjczykiem Olą Afolabim. Ośmiorundowy pojedynek w kategorii junior ciężkiej zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Afolabiego - byłego mistrza świata federacji WBO, 79:74, 79:73, 80:72.

Natomiast w pierwszej walce sobotniej gali Amerykanin Sadam Ali pewnie pokonał Niemca Borisa Berga w wadze półśredniej. Sędzia przerwał pojedynek w szóstej rundzie, ponieważ Berg nie był w stanie zadawać ciosów.

W drugiej walce Amerykanin Johnathon Banks (były rywal Tomasza Adamka) wygrał z Chorwatem Ivicą Bacurinem. Również w szóstym starciu arbiter przerwał pojedynek w wadze ciężkiej z powodu kontuzji łuku brwiowego Bacurina.