Herman Van Rompuy odwiedził Polskę

Herman Van Rompuy odwiedził Polskę
(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / drr

Premier Donald Tusk i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy potępili w sobotę eskalację przemocy na Ukrainie i zaapelowali o podjęcie dialogu. Tusk zadeklarował, że Polska jest gotowa udzielić pomocy humanitarnej i medycznej na Ukrainie.

Tusk poinformował na sobotniej konferencji prasowej, że przekazał Van Rompuyowi informacje z ostatnich dni z Ukrainy i przedstawił mu polski punkt widzenia w kwestii Kijowa. Zauważył, że wydarzenia na Ukrainie obserwuje wielu polskich urzędników i ekspertów, m.in. wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Premier zadeklarował, że Polska jest gotowa udzielić pomocy humanitarnej i medycznej Ukrainie. "Jesteśmy organizacyjnie przygotowani do tego typu akcji, jeśli zajdzie taka potrzeba" - zapewnił szef rządu.

Zdaniem Tuska, "dalsza radykalizacja nastrojów i narastający konflikt na Ukrainie nie służy ani samej Ukrainie, ani Europie, ani Polsce - najważniejszemu europejskiemu sąsiadowi Ukrainy".

"Najważniejszą sprawą jest zaprzestanie jakiejkolwiek formy przemocy. Za przerwanie łańcucha przemocy odpowiedzialna jest władza. Mimo dość dramatycznych okoliczności manifestujący w Kijowie i innych miastach zachowują zaskakujący, duży poziom odpowiedzialności. Według naszych relacji i obserwacji, właściwie nie zdarzają się wypadki chuligaństwa, czy nieuzasadnionej agresji ze strony manifestujących" - powiedział szef rządu.

Premier ocenił, że większość starć i konfliktów, jakie miały miejsce do tej pory była sprowokowana przez "milicję, Berkut, czy inne służby reprezentujące władze". Podkreślił, że żadne z protestujących środowisk nie kwestionuje jedności Ukrainy, a opozycja demokratyczna nie postuluje podziału kraju.

Zdaniem Tuska, na Ukrainie konieczny jest powrót do rozmów pomiędzy władzą a opozycją. "Rzeczą najważniejszą i temu służą inicjatywy polskich i europejskich urzędników jest powrót do rozmów, w interesie wszystkich leży zaprzestanie agresywnych działań wobec siebie i szukanie rozwiązań, które uchronią Ukrainę przed falą przemocy i represji" - podkreślił.

Jak dodał, nikt nie zastąpi jednak "liderów ukraińskiej opinii publicznej i władzy ukraińskiej w odnalezieniu wspólnego celu - rozpoczęcia dialogu". "Polska i Unia Europejska zrobią wszystko, aby pomóc w znalezieniu takiego przedmiotu porozumienia, jak i formuły, w którym dialog mógłby się skutecznie rozwinąć" - zaznaczył premier.

Tusk poinformował też, że polska strona podjęła inicjatywę, aby środki - jakie Unia chciała przeznaczyć na sfinansowanie stowarzyszenia Ukrainy z UE - zostały przeznaczone na rozwój ruchów obywatelskich i budowanie standardów demokratycznych na Ukrainie. Jak zaznaczył, także Polska "uruchamia" swoje środki finansowe w tej sprawie - pierwsza kwota wysokości 3 milionów złotych powinna zostać przekazana jeszcze w tym roku.

Przewodniczący Rady Europejskiej potępił eskalację przemocy na Ukrainie i zaapelował o podjęcie dialogu. "Prawdziwy dialog ze społeczeństwem obywatelskim i opozycją polityczną to jedyne rozwiązanie tej sytuacji i to prawidłowe, demokratyczne wyjście z tego kryzysu" - ocenił. Złożył też kondolencję rodzinom ofiar. "Ci, którzy ponoszą za to odpowiedzialność muszą stanąć przed sądem" - dodał Van Rompuy.

Zadeklarował, że Unia Europejska jest "stale gotowa, aby podpisać i wdrożyć umowę stowarzyszeniową z Ukrainą". "Możemy ją podpisać pod warunkiem, że władze potwierdzą swoją przynależność do wolnej, zjednoczonej, demokratycznej Ukrainy i potwierdzą wartości, na których opiera się umowa stowarzyszeniowa. Unia Europejska wierzy w ścisłe związki polityczne oraz w potęgę wspólnego dobrobytu, ponieważ wiemy, jakie korzyści daje ona obydwu stronom" - powiedział Van Rompuy.

"Nikt nie może zapobiec, aby Ukraińcy kiedyś zobaczyli realizację swoich marzeń. Nasze drzwi (do Unii) są cały czas otwarte, jestem przekonany, że Ukraina i jej obywatele umówili się już na randkę z historią" - przekonywał przewodniczący Rady Europejskiej.

Tusk pogratulował przewodniczącemu Rady Europejskiej otrzymania Nagrody Specjalnej BCC, którą odbierze w sobotę wieczorem w Warszawie.

Z Hermanem Van Rompuyem spotkał się także prezydent Bronisław Komorowski. Tematem rozmowy był zaostrzający się kryzys polityczny na Ukrainie.

"Tematem rozmowy był zaostrzający się kryzys polityczny na Ukrainie i perspektywy jego rozwiązania oraz zaplanowany na 28 stycznia szczyt Unia Europejska - Rosja" - powiedział PAP Jaromir Sokołowski, minister w Kancelarii Prezydenta odpowiedzialny za sprawy zagraniczne.

Dodał też, że prezydent zaprosił szefa Rady Europejskiej na przypadające w czerwcu br. uroczyste obchody Święta Wolności, czyli 25. rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w powojennej Polsce, zakończonych zwycięstwem Solidarności.

Do spotkania prezydenta z Van Rompuyem doszło w Belwederze.

W planie wizyty Van Rompuya jest też rozmowa z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem. Wieczorem w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej szef Rady Europejskiej odbierze Nagrodę Specjalną BCC.

O sytuacji na Ukrainie jako temacie rozmów Komorowskiego z Van Rompuyem poinformowała też Kancelaria Prezydenta. W komunikacie na stronie internetowej kancelaria przypomina, że o sytuacji na Ukrainie prezydent rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej również w czwartek.

Kancelaria dodała, że w wywiadzie dla PAP i IAR Komorowski przedstawił wówczas wnioski ze środowych rozmów z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem i szefem opozycyjnej partii Udar Witalijem Kliczką.

Prezydent zaznaczył w wywiadzie, że wizyta Van Rompuya w Warszawie będzie okazją do wymiany poglądów i do przekazania polskiego punktu widzenia na sprawy ważne dla całej Europy. "Dotyczy to Ukrainy, ale także tego, co jest istotne dla reszty krajów wschodnich, zaczynając od innych krajów Partnerstwa Wschodniego, ze szczególnym uwzględnieniem Mołdawii i Gruzji, ale także i tych krajów, które oddziałują na sytuację w regionie Europy Wschodniej, np. Rosji" - mówił PAP i IAR Komorowski.

Podkreślił, że dla niego bardzo istotne jest, że "Unia Europejska ma w tej chwili mocno wbudowane w swoją świadomość przekonanie, że nie można odpuszczać Partnerstwa Wschodniego, że nie można się zgadzać na rozlew krwi, na cofnięcie - jeśli chodzi o proces demokratyzacji krajów na Wschodzie, w tym Ukrainy, że trzeba reagować na antydemokratyczne praktyki, ale jednocześnie trzeba budować szanse na powstrzymanie dzisiaj ryzyka eskalacji konfliktu i otwierać na przyszłość nowe perspektywy".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Herman Van Rompuy odwiedził Polskę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.