Kaczyński: "Zabójca Rosiaka był członkiem PO"

Kaczyński: "Zabójca Rosiaka był członkiem PO"
(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
PAP / wab

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w czwartek w Łodzi, że zabójca pracownika łódzkiego biura PiS Marka Rosiaka, Ryszard C., był przez rok członkiem PO. "Jego nienawiść była skierowana w stronę PiS" - uważa lider PiS. Absolutne szaleństwo - mówią politycy PO.

Trzy miesiące temu do łódzkiej siedziby PiS wtargnął 62-letni Ryszard C. i zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Rosiaka i ranił innego pracownika biura.

- Zabójca był swego czasu, przez rok członkiem PO. Jego nienawiść była skierowana w jednym kierunku: w stronę PiS. Dokładnie w tym kierunku, który jest nieustannie podtrzymywany przez PO i osobiście przez premiera - powiedział Kaczyński podczas konferencji prasowej w Łodzi.

DEON.PL POLECA

Nie chciał zdradzić, skąd ma informację, że Ryszard C. był członkiem Platformy. - To jest oczywiście ważny element tego wydarzenia, ale z całą pewnością nie najważniejszy. Gdyby nawet C. nie był członkiem PO, to i tak wiadomo, kto doprowadził do tego stanu wrzącej nienawiści - mówił Kaczyński. Powiedział też, że nadal dostaje pogróżki z zapowiedziami zabójstwa.

W przesłanym w czwartek wieczorem PAP oświadczeniu szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek napisała, że Ryszard C. był członkiem Platformy od kwietnia 2004 roku. - W styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności. Procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 roku - napisała Rozpondek.

We wcześniejszych rozmowach przedstawiciele częstochowskiej PO zaprzeczali, by zabójca pracownika łódzkiego biura PiS był członkiem tego ugrupowania w Częstochowie. Ryszard C. mieszkał w tym mieście - wyprowadził się kilka miesięcy przez zabójstwem.

- Całe to sianie nienawiści jest czystym cynizmem, grą zmierzającą do tego, żeby utrzymywać własną pozycję polityczną. Ta gra kosztowała życie około 100 ludzi. Gdyby nie ta nienawiść, (...) nie byłoby katastrofy smoleńskiej, gdyby nie ta nienawiść nie zginąłby Marek Rosiak - powiedział Kaczyński. Według niego, cała ta sytuacja jest niebezpieczna, groźna i "haniebna i to powinno być skończone".

Kaczyński mówił, że czwartkowe spotkanie w Łodzi jest przeciwko nienawiści, jest "kolejnym wezwaniem do tego, aby ludzie, którzy tę nienawiść siali odeszli z polskiej sceny politycznej". - By do Polski powróciła polityczna normalność - mówił.

Jego zdaniem nienawiść PO do PiS wzięła swój początek po przegranych przez Platformę wyborach w 2005 roku, zarówno parlamentarnych jak i prezydenckich.

Pytany, czy po zabójstwie Rosiaka "polityka nienawiści" nasiliła się, czy osłabła Kaczyński odpowiedział, iż liczył, że osłabnie. "Niestety zawiodłem się" - dodał.

Spotkanie z dziennikarzami odbyło się w budynku PiS, w którym w październiku ub. roku doszło do zabójstwa Rosiaka. Na Kaczyńskiego czekała grupa kilkunastu osób, trzymali flagi narodowe, zapalili też znicze przed siedzibą partii.

Do zabójstwa Rosiaka doszło 19 października, gdy do łódzkiej siedziby PiS wtargnął 62-letni Ryszard C. i zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Rosiaka, a później strzelił do 39-letniego Pawła Kowalskiego; gdy chybił, zaatakował go paralizatorem i ranił

nożem. Świadkowie tragedii twierdzą, że krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców".

Po zatrzymaniu Ryszard C. usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Zdaniem śledczych, motywem ataku była przynależność partyjna obu ofiar. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów, ale odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie.

Ryszard C. mieszkał w Częstochowie, skąd wyjechał kilka miesięcy przed zabójstwem. W Częstochowie skończył szkołę budowlaną, pracował jako budowlaniec w Kanadzie, po powrocie przez kilka lat był taksówkarzem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński: "Zabójca Rosiaka był członkiem PO"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.