Kancelaria Prezydenta o inwestycji w rodzinę
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / mh
Prezydent uważa, że bez inwestycji w politykę rodzinną, napotkamy bardzo poważne bariery w rozwoju ekonomicznym - powiedziała prezydencka minister Irena Wóycicka. W czwartek w Pałacu Prezydenckim odbędzie się debata "Polityka rodzinna - wydatek czy inwestycja".
W debacie weźmie udział prezydent Bronisław Komorowski; wśród zaproszonych do dyskusji są m.in.: prezydent Konfederacji Lewiatan Henryka Bochniarz; prof. Jerzy Hausner, prof. Irena Kotowska i ekonomista Ryszard Petru. Eksperci mają szukać odpowiedzi na pytanie, jak najlepiej inwestować w przyszłość Polski i jej odnowę demograficzną.
Prezydencka minister zaznaczyła w środę, że "kwestia polityki rodzinnej skierowanej na wzrost dzietności jest jednym ze strategicznych zadań dla Polski". Jej zdaniem polityka rodzinna nabiera coraz większego znaczenia, a czwartkowa debata służyć ma temu, aby pokazać "silne związki między tą polityką a rozwojem ekonomicznym".
"Prezydent uważa, że jeżeli już teraz nie zainwestujemy długotrwale i skutecznie w politykę rodzinną, to napotkamy na bardzo poważne bariery w rozwoju ekonomicznym, w możliwościach finansowania systemu zabezpieczenia społecznego, a rodziny będą miały problemy z wywiązaniem się z solidarności międzypokoleniowej" - powiedziała minister.
Jej zdaniem "pokazanie związków między polityką rodzinną a polityką ekonomiczną pozwoli definiować politykę rodzinną jako inwestycję, a tym samym usytuować wysoko w priorytetach różnych instytucji, zarówno rządowych, parlamentu, jak i na szczeblu samorządowym".
Wóycicka podkreśliła, że "przez lata przyzwyczailiśmy się, że polityka rodzinna jest wydatkiem, niezbędnym, ale na którym należy w miarę możliwości oszczędzać". Przyznała, że ta polityka nie może być rozrzutna, musi być skierowana na działania priorytetowe, "ale należy ją postrzegać jako inwestycję w naszą przyszłość, rozwój ekonomiczny, a nie tylko jako wydatek socjalny".
W jej ocenie wokół polityki rodzinnej tworzy się dobry klimat. "Myślę, że jest w tym także zasługa prezydenta" - powiedziała.
Podczas czwartkowej debaty pojawić się ma temat prezydenckiej propozycji ws. nowej ulgi na dzieci. Miałaby ona polegać na ustanowieniu kwoty wolnej od podatku, uzależnionej od liczby dzieci w rodzinie. "Prezydent rozmawiał już o tym z premierem i zakłada, że ta nowa ulga podatkowa zostanie wprowadzona do końca kadencji Sejmu" - powiedziała minister.
Jak mówiła Wóycicka problem z obecną formą ulgi podatkowej polega na tym, że - jak wynika z analiz, które zamówiła Kancelaria Prezydenta - ok. 30 proc. rodzin wychowujących dzieci i płacących podatki nie korzysta z niej w całości lub części; w przypadku rodzin z większą liczbą dzieci jest to 70 proc.
Przed kilkoma miesiącami Kancelaria Prezydenta przedstawiła program "Dobry Klimat dla Rodziny" zawierający 44 rekomendacje; oprócz kwoty wolnej od podatku, jest tam mowa o rozwiązaniach sprzyjających godzeniu życia zawodowego i rodzinnego. W kwestii organizacji czasu pracy postuluje się m.in. ograniczenie skali pracy ponadwymiarowej, ponieważ, według jego autorów, zbyt wielu rodziców pracuje więcej niż 40 godzin tygodniowo. Zaproponowano też rozszerzenie stosowania elastycznej organizacji czasu pracy, a także pracy w niepełnym wymiarze.
Prezydent chciałby też wprowadzenia ogólnopolskiej Karty Dużych Rodzin, ustanawiającej powszechne zniżki w opłatach za usługi publiczne dla rodzin wielodzietnych. W programie wskazano też na potrzebę zwiększenia liczby miejsc opieki dla dzieci do lat 3 i wprowadzenia górnego limitu wysokości opłaty za opiekę w żłobkach i przedszkolach. W programie jest też mowa o konieczności opracowania - wspieranego ze środków publicznych - programu mieszkań na wynajem o umiarkowanych czynszach.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł