Kasjerka z banku uchroniła 72-latkę przed utratą ponad pół miliona złotych
Dzięki czujności pracownicy banku 72-letnia mieszkanka Konina (Wielkopolskie) nie została oszukana metodą "na policjanta". Namówiona przez oszustów kobieta chciała wziąć z banku 530 tys. zł, policja zatrzymała 22-latka podejrzanego o oszustwo.
Konińska policja poinformowała, że w ub. tygodniu do mieszkanki miasta zadzwonił podający się za jej syna mężczyzna, który powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na polubowne załatwienie sprawy. Rzekomy syn przekazał telefon fałszywemu policjantowi, który kontynuował rozmowę z seniorką. Namówił ją do pójścia do banku i poproszenia o kredyt w wysokości 530 tys. zł.
- Na szczęście dla starszej kobiety kasjerka banku, widząc 72-latkę cały czas rozmawiającą przez telefon, domyśliła się, że nie wszystko jest w porządku. Kiedy jedna z pracownic rozmawiała z seniorką, druga powiadomiła dyrektor oddziału, a ta policjantów - poinformował oficer prasowy konińskiej policji podkom. Marcin Jankowski.
Funkcjonariusze, którzy pojawili się koło banku, zauważyli podejrzanie wyglądającego mężczyznę. Okazało się, że to właśnie on miał odebrać pieniądze od 72-latki. Był to 22-letni mieszkaniec powiatu strzelińskiego w województwie dolnośląskim.
Usłyszał zarzut usiłowania oszustwa. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Skomentuj artykuł