Kibice do premiera: mamy dosyć szykanowania
W Centrum Dialog w Warszawie rozpoczęło się w poniedziałek spotkanie premiera Donalda Tuska ze stowarzyszeniami i grupami kibicowskimi. Zamierzają oni przedstawić premierowi m.in. swój projekt ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Oprócz szefa rządu w spotkaniu udział bierze komendant główny policji Andrzej Matejuk oraz odpowiadający m.in. za policję wiceszef MSWiA Adam Rapacki.
Swój udział w spotkaniu zapowiedzieli przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Na spotkaniu z premierem będą domagali się m.in. rezygnacji ze sprzedaży piwa na stadionach i nieużywania wobec kibiców nadmiernych środków bezpieczeństwa - chodzi m.in. o kilkutysięczne grzywny i zakazy stadionowe za obraźliwe okrzyki i przekleństwa.
- Mamy dosyć szykanowania środowiska kibicowskiego - mówili przed spotkaniem na konferencji prasowej przedstawiciele fanów piłkarskich.
Grupa reprezentująca kibiców uważa, że okres przedwyborczy nie jest komfortowy, jeśli chodzi o takie spotkanie. "Ta zbitka terminów nie jest zależna od nas. My o to spotkanie prosimy już od pół roku. Kibice bowiem są postrzegani jako bandyci i dilerzy. Oczywiście jak w każdym środowisku, również w naszym zdarzają się tacy ludzie. Naszym celem jednak jest poprawienie bezpieczeństwa na stadionach poprzez edukację, a nie restrykcje. Oczywiście nie jest winą premiera to, jak traktuje nas policja, ale strona rządowa stworzyła właśnie taką atmosferę" - przekonywał prezes Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców (OZSK) Mariusz Jędrzejowski.
Konflikt pomiędzy obydwoma stronami rozpoczął się po tym, jak w końcówce poprzedniego sezonu, zamykane były stadiony piłkarskie. Była to odpowiedź rządu na burdy pseudokibiców po majowym finale Pucharu Polski w Bydgoszczy pomiędzy Legią a Lechem.
- Chcemy, aby na stadionach wszyscy dobrze się bawili. Mamy wrażenie, że o to samo chodzi premierowi, ale nie rozumiemy jego metodologii. Zakładam, że spotkam się z Donaldem Tuskiem jak kolega z kolegą i wiele sobie wyjaśnimy - mówił Jarosław Kuceka z "Wiary Lecha", członek PO.
W ostatnim czasie przedstawiciele tych środowisk pojawiają się w miejscowościach, które premier odwiedza w ramach swojego objazdu po kraju i usiłują przedstawiać mu swoje racje. Zaproszenie na spotkanie szef rządu wystosował w ub. tygodniu we Wrześni, gdzie pojawili się kibice.
- Niech przyjadą przedstawiciele stowarzyszeń i innych grup kibicowskich w Polsce. Niech przyjadą ci, którzy chcą rozwiązać dwa problemy: wasze poczucie, że jesteście gnębieni, i drugi, że gnębiona na stadionach jest większość, która nie chce słuchać przekleństw - mówił wówczas Tusk.
Skomentuj artykuł