Kolejarze szacują straty z katastrofy kolejowej

PAP / slo

PKP Intercity w ciągu kilku tygodni powinno oszacować straty, jakie poniosło w związku z wypadkiem pod Szczekocinami - poinformowała PAP rzeczniczka spółki Małgorzata Sitkowska. Także PKP PLK liczy nakłady poniesione na naprawę infrastruktury kolejowej na tym odcinku.

- PKP Intercity ma ubezpieczony tabor. Straty, jakie ponieśliśmy z powodu zniszczonego taboru mogą być oszacowane w ciągu kilku tygodni - powiedziała w środę Sitkowska.

- PKP Intercity ma na stanie 460 lokomotyw. Wszystkie bardzo intensywnie wykorzystujemy. Brak zniszczonej lokomotywy w wypadku kolejowym jest dla nas pewnym kłopotem, ale poradzimy sobie z jej zastąpieniem - powiedziała.

PZU pytane przez PAP o koszty związane z odszkodowaniem za zniszczony tabor, odpowiedziało, że nie potwierdza, iż jest ubezpieczycielem taboru. - Nie możemy udzielać informacji ze względu na to, że obowiązuje nas tajemnica ubezpieczeniowa - przekazało biuro prasowe PZU.

Rzecznik PKP PLK (spółka zarządzająca infrastrukturą kolejową) Mirosław Siemieniec powiedział PAP, że trwają na razie procesy naprawcze odcinka, na którym doszło do tragedii kolejowej.

- Po zakończeniu tych prac i przywróceniu całkowitego ruchu pociągów na tym szlaku kolejowym, będzie można mówić, ile kosztowała nas ta naprawa - powiedział. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o naprawę samych torów, a także sieci trakcyjnej, oraz prace w pobliżu torów.

Obecnie ruch w miejscu katastrofy odbywa się po jednym torze - wznowiono go we wtorek o godz. 19.34. Wcześniej ekipy remontowe pracowały przy naprawie toru i trakcji elektrycznej. Pociągi poruszają się tam wolniej ze względu na bezpieczeństwo osób pracujących przy naprawianiu sąsiedniego toru. Prawdopodobnie w czwartek zostanie przywrócony ruch na drugim torze.

W sobotę wieczorem w pobliżu Szczekocin koło Zawiercia zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny.

Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. Zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kolejarze szacują straty z katastrofy kolejowej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.