Kopacz deklaruje współpracę z Dudą
Premier Ewa Kopacz w środowym wystąpieniu telewizyjnym zapewniła o gotowości do współpracy z nowym prezydentem Andrzejem Dudą. Szefowa rządu zwróciła się do niego o zwołanie Rady Gabinetowej, chce przedstawić zamierzenia rządu na najbliższe miesiące.
Kopacz podziękowała też ustępującemu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za pięć lat "pracy dla Polski".
- W imieniu rządu Rzeczypospolitej chcę zapewnić, że jesteśmy gotowi na współpracę z panem prezydentem Andrzejem Dudą - podkreśliła premier w wystąpieniu na dzień przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta.
- Gratulując nowemu panu prezydentowi, chciałabym go także poprosić, by korzystając ze swych konstytucyjnych uprawnień, zwołał Radę Gabinetową, podczas której będziemy mogli przedstawić zamierzenia rządu na najbliższe miesiące, a także porozmawiać o najważniejszych dla Polski sprawach - zwróciła się premier do Dudy.
Dodała, że "współpraca rządu z prezydentem i prezydenta z rządem jest tym, czego oczekują od nas Polacy, czego wymaga od nas konstytucja".
- Wszyscy witając nowego prezydenta, życzymy mu sukcesów - mówiła szefowa rządu. Jak zaznaczyła, jego sukces będzie sukcesem całej Polski.
- Nowy prezydent jest głową naszego wspólnego państwa i wszystkich jego obywateli, zarówno tych, którzy na niego głosowali, jak i tych, którzy poparli jego konkurentów - powiedziała.
- Jesteśmy przekonani, że choć możemy różnić się politycznie, podzielamy te same wartości, które określają dziś polski patriotyzm, dumę z Polski, zarówno z jej historii, jak i jej ostatnich osiągnięć, poparcie dla integracji europejskiej, szacunek dla wolności i demokracji - wymieniała.
Kopacz podziękowała też ustępującemu prezydentowi "za pięć lat pracy dla Polski".
- Tę prezydenturę wyznaczało dążenie do kompromisu w kraju, szacunek dla każdego poglądu i dla każdej opcji. W polityce zagranicznej zdolność do kompromisu, ale i umiejętność skutecznej obrony polskich interesów - dodała.
Jak podkreśliła, prezydent był skuteczny. - Nie szukał wrogów, bo wiedział, że integracja europejska jest racją stanu naszej ojczyzny - mówiła premier.
- W Polsce jest bardzo wiele problemów, ale przecież bardzo dużo udało nam się osiągnąć. Potrafiliśmy dobrze wykorzystać środki z Unii Europejskiej, potrafiliśmy lepiej niż inni zmierzyć się z ogólnoświatowym kryzysem, potrafiliśmy wzmocnić naszą armię, potrafiliśmy wreszcie uniknąć losu krajów, którym przyszło płacić straszną cenę za nieodpowiedzialne obietnice składane przez polityków. W tym wszystkim jest również zasługa Bronisława Komorowskiego. Jeszcze raz ustępującemu prezydentowi chciałabym za to wszystko bardzo serdecznie podziękować - oświadczyła Kopacz.
Andrzej Duda w czwartek po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym rozpocznie pięcioletnią prezydenturę.
Skomentuj artykuł