Kopacz: wierzę w Platformę, która może wygrać
Premier Ewa Kopacz, która w sobotę przejęła od Donalda Tuska kierowanie PO, podkreśliła, że wierzy, w Platformę, która może wygrywać kolejne wybory. Zapowiedziała zaktualizowanie programu partii, aby "odzyskać środowiska, które utraciła i otworzyć się na nowe".
Kopacz podczas sobotniej konwencji PO podkreśliła, że Donald Tusk - który zrezygnował z przywództwa w PO, gdyż 1 grudnia obejmie obowiązki szefa Rady Europejskiej - zbudował Platformę i wielokrotnie prowadził partię do zwycięstwa.
"Pokazałeś, że w polskiej polityce można skuteczność łączyć z uczciwością, wiele od ciebie się nauczyliśmy, wiele ci zawdzięczamy" - powiedziała szefowa rządu dodając, że Tusk powinien zostać honorowym przewodniczącym PO.
Kopacz podkreśliła, że przejmuje dziś władzę w PO "nie w wyniku kryzysu, przegranych wyborów, ale w wyniku wielkiego sukcesu Polski i osobistego sukcesu Donalda Tuska". To - podkreśliła - w jaki sposób następuje ta zmiana jest dowodem, "że Platforma Obywatelska jest nowoczesną europejska partią - partią, która potrafi zmieniać przywódców w sposób sztafetowy". Dodała, że po wyborach parlamentarnych w 2015 r. PO będzie wybierać nowego przewodniczącego zgodnie ze statutem w wyborach powszechnych.
Zwracając się do działaczy PO Kopacz powiedziała, że nie może im obiecać samych zwycięstw, bo o tym zdecydują wyborcy. "Mogę wam za to obiecać ciężką pracę i to, że nigdy się nie odwrócę od świata, w którym wyrosłam - świata zwykłych ludzkich spraw i wartości" - dodała Kopacz
"Wiem, że przejmuję przywództwo nad partią, która nie jest wolna od błędów i musi odbudować zaufanie, ale nie podjęłabym się tego zadania gdybym nie wierzyła, że dziesiątki tysięcy ludzi, który uczestniczą w projekcie pod nazwą Platforma Obywatelska, to najwspanialsi ludzie których poznałam w polskiej polityce" - powiedziała szefowa rządu.
Szefowa rządu zaznaczyła, że wraz z objęciem przez nią "steru Platformy" rozpoczął się nowy rozdział w polskiej polityce. Jej zdaniem PO powinna odzyskać środowiska, które utraciła i otworzyć się na nowe. Dlatego - jak zapowiedziała - na wybory w 2015 roku zaktualizowany zostanie program PO tak, by odpowiadał nowym oczekiwaniom i wyzwaniom.
Podkreśliła, że Platforma "powinna odzyskać środowiska, które utraciła i otworzyć się na nowe". "Dlatego na wybory w 2015 roku zaktualizujemy nasz program wyborczy tak, by odpowiadał nowym oczekiwaniom i wyzwaniom" - zapowiedziała.
Premier przekonywała, że chce dokonać zmiany w polskiej polityki i wierzy, że "razem z Polakami, którzy chcą tego samego" ją przeprowadzi. "Wspólnie zamknijmy drzwi do kłótni w polskiej polityce" - zaapelowała. "Najważniejsza zmiana, o której muszę wam powiedzieć polega również na tym, że my w naszych oponentach widzimy przede wszystkim różniących się z nami rodaków, obywateli tego państwa, ale nie wrogów" - mówiła Kopacz.
Przekonywała też, że duże sprawy, takie jak reformy, czy wielkie inwestycje nie mogą politykom PO przesłaniać zwykłych spraw zwykłych ludzi. "PO nie jest zwykłą partią, jesteśmy projektem, który postawił sobie bardzo ambitne zadania: zmianę i modernizację naszego kraju, bogacenia się społeczeństwa, dogonienie Zachodu. Potrafimy łączyć chęć unowocześnienia naszego kraju, z szacunkiem dla tego, co stanowi najważniejsze składniki naszej narodowej tradycji" - zaznaczyła. Dodała, że Platforma w realizacji tych zadań kieruje się zdrowym rozsądkiem. "Jesteśmy i będziemy szeroką formacją umiaru i rozsądku" - powiedziała premier.
Zwracając się do uczestników konwencji premier podkreślała, że patrząc na nich może powiedzieć, że wierzy w Platformę Obywatelską. "Bo wierzę w Polskę silną i Polskę nowoczesną. Ale też wierzę w Polskę bez kompleksów - taką, którą stać by sięgać po urząd prezydenta Europy, która daje nową energię i nową siłę starej Europie, która buduje nowoczesną, mocną gospodarną samorządność skierowaną przede wszystkim na potrzeby ludzi" - mówiła premier.
"A więc wierzę w Polskę i wierzę w Platformę Obywatelską, która wygrywa; a dzisiaj do was mogę powiedzieć tylko jedno: idźcie i wygrywajcie" - zwróciła się do uczestników konwencji PO.
Rewanżując się Tuskowi, który chwilę wcześniej podarował jej szalik z napisem "Polska" - talizman, który towarzyszyły jemu i prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu podczas zwycięskich wyborów - Kopacz podarowała dotychczasowemu szefowi PO biało-czerwone pióro. "Niech Ci służy" - życzyła Tuskowi.
Skomentuj artykuł