Kownacki z zarzutami ws. ujawnienia tajemnicy
Były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego stawił się w czwartek w warszawskiej prokuraturze okręgowej, która przedstawiła mu zarzut ujawnienia tajemnicy – raportu ws. tzw. incydentu gruzińskiego.
– Nie przyznał się i złożył krótkie oświadczenie – poinformował rzecznik prokuratury Mateusz Martyniuk.
Chodzi o publikację "Dziennika" prezentującą raport ABW nt. zabezpieczenia wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji i jego wyjazdu na granicę z Osetią Płd., gdzie w pobliżu konwoju padły strzały. Gazeta przedstawiła ten raport, a według ABW otrzymała go od Kownackiego.
Kownacki o zarzutach: to polityczna prowokacja
Za "polityczną prowokację" uznał w czwartek b. szef kancelarii prezydenta Piotr Kownacki przedstawienie mu przez prokuraturę zarzutu ujawnienia mediom tajemnicy służbowej.
– Próbę obarczenia mnie odpowiedzialnością za ujawnienie tajemnicy traktuję jako polityczną prowokację – oświadczył Kownacki po opuszczeniu gmachu Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Powiedział też, że wyraża zgodę na podawanie w mediach jego pełnych danych osobowych.
Za ujawnienie tajemnicy służbowej – bo taki zarzut mu przedstawiono – grozi do 3 lat więzienia.
Skomentuj artykuł