"Informuję, że w dniu jutrzejszym zamierzam złożyć rezygnację z funkcji marszałka Sejmu, którą powierzono mi 12 listopada 2015 r. Chciałbym przy tym wyraźnie powiedzieć, że podczas mojej działalności nie złamałem prawa" - oświadczył Kuchciński podczas czwartkowej konferencji prasowej
Kuchciński wskazał ponadto, że "liczba lotów wywołująca kontrowersje była podyktowana dużą liczbą spotkań z mieszkańcami, często małych miejscowości, jakie odbywałem podczas swojej pracy". "Przyjąłem bowiem model pracy marszałka, który działa nie tylko w Sejmie i w Warszawie, ale pracuje także w kraju i za granicą" - mówił.
"Ponieważ jednak opinia publiczna negatywnie ocenia moje postępowanie uznałem, że nie będę mógł dłużej pełnić tej funkcji" - dodał Kuchciński.
Podczas konferencji głos zabrał także Jarosław Kaczyński. Odnosząc się do sprawy podkreślił, że "reguły muszą być takie same dla wszystkich". "Donald Tusk odbył w ciągu 6 lat i 10 miesięcy urzędowania jako premier 281 lotów do Gdańska. Ja w tej chwili oczekuję od państwa zainteresowania tym. Odbył też szereg podróży do krajów egzotycznych, atrakcyjnych turystycznie, ale co do sensu politycznego tych wyjazdów można mieć pewne wątpliwości. No i jeździł tam z żoną" - wskazał Kaczyński.
Jak dodał, "w związku z zasadą obiektywizmu trzeba się tym bardzo poważnie zająć". Zapewnił, że także "PiS będzie się tym zajmować".
Skomentuj artykuł