Odnosząc się do porozumienia strony rządowej i Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" ws. marsz na 100-lecie odzyskania niepodległości, powiedziała: "Widziałam jadących na ten marsz, którzy zabrali ze sobą wszystkie falangi i inne oznaczenia plemienne. W związku z tym, zapewne to będzie dokładnie ta sytuacja, w której prezydent i premier pójdą razem z narodowcami pod znakiem falangi, przy hasłach i banerach, które nie przystoją głowie państwa".
Zdaniem szefowej Nowoczesnej, PiS po "klęsce w dużych miastach w wyborach samorządowych" sięga po najtwardszy, prawicowy elektorat. "Ja na pewno pod znakiem ONR i pod hasłami rasistowskimi nie pójdę w marszu" - oświadczyła Lubnauer. Poinformowała jednocześnie, że 11 listopada weźmie udział w paradzie niepodległości w Łodzi.
Strona rządowa i Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" porozumiały się w piątek tuż przed północą, jak świętować marsz z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Przedstawiciele obu stron opracowali wspólny komunikat, w którym zapraszają wszystkich 11 listopada na godz. 14 na Rondo Romana Dmowskiego. Dodano, że o godz. 15 przewidziane jest przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, a następnie marsz ruszy w stronę Stadionu Narodowego.
Skomentuj artykuł