Mazowiecki: Jestem zadowolony z frekwencji
B. premier Tadeusz Mazowiecki powiedział dziennikarzom w poniedziałek w Gdańsku, że jest zadowolony z frekwencji w pierwszej turze wyborów i chciałby, by w drugiej turze była ona co najmniej taka sama.
Jak wyjaśnił Mazowiecki, jego życzeniem było rozstrzygnięcie wyborów już w pierwszej turze. - Rozstrzygnie się w drugiej. Mam głębokie przekonanie, że to się rozstrzygnie na rzecz Bronisława Komorowskiego - mówił b. premier.
Dodał, że jest też zadowolony z frekwencji w pierwszej turze. - Chciałbym bardzo, żeby przy drugiej turze była co najmniej równie wysoka, jak w pierwszej - zaznaczył Mazowiecki, który w poniedziałek odbierał w Gdańsku tytuł honorowego obywatela miasta.
- Chciałbym też trochę zaapelować do ludzi spośród tych, którzy nie przyszli na tę pierwszą turę, aby przyszli na drugą. To jest bardzo ważny moment dla Polski - dodał Mazowiecki.
Pytany, co powinna zrobić Platforma, by zapewnić wygraną Bronisława Komorowskiego w drugiej turze, Mazowiecki ocenił, że "trzeba się zmobilizować". - Powinna się zmobilizować nie tylko Platforma, ale również my wszyscy, którzy chcemy wizji polityki takiej, jaką reprezentuje Bronisław Komorowski - mówił b. premier.
Mazowiecki podkreślił też, że zgadza się z Jarosławem Kaczyńskim, co do tego, że dwaj kandydaci, którzy przeszli do drugiej tury reprezentują różną wizję polityki. - Z jednej strony polityka życzliwa ludziom, polityka rozwoju, otwartości na świat, a z drugiej - polityka lęków, zagrożeń, destrukcji. Więc myślę, że trzeba tę wizję pokazać - powiedział.
Skomentuj artykuł