Miedzianka od dawna miała być zabezpieczona
Do Bogatyni, gdzie żołnierze pomagają w usuwaniu skutków powodzi przyjechał minister obrony Bogdan Klich
(fot. PAP/Lech Muszyński)
PAP / mik
Dokumentacja odbudowy murów oporowych i koryta Miedzianki była gotowa od trzech lat - ujawnia "Nasz Dziennik".
Władze Bogatyni zabiegały bezskutecznie we wrocławskim urzędzie marszałkowskim o przeprowadzenie koniecznego remontu. Jego koszt miał wynieść ponad 47 mln zł. Obecnie, po powodzi, będzie on kilka razy wyższy.
Konieczność przeprowadzenia prac regulacyjnych Miedzianki nie podlegała dyskusji, gdyż poprzednie tego typu prace były tam prowadzone w 1916 r. po wielkiej powodzi, jeszcze przez Niemców.
Po niedawnej tragedii trzeba sporządzić nowy projekt. Na razie za wcześnie na konkrety a nawet pomysły. Wszyscy są nadal pod wrażeniem powstałych kilka dni temu zniszczeń - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł