Miller: umiędzynarodowić ten konflikt
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mh
Sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna; Polska powinna w tej sytuacji dążyć do umiędzynarodowienia konfliktu ukraińsko-rosyjskiego oraz zachowania integralności Ukrainy - ocenił po niedzielnym spotkaniu w kancelarii premiera lider SLD Leszek Miller.
"Sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna, ale przesadą byłoby twierdzenie, że trzecia wojna światowa puka do naszych bram. W dawnej przeszłości zdarzały się cięższe konflikty, które wszakże nie wywołały globalnego kataklizmu" - powiedział Miller w niedzielę w Warszawie po spotkaniu premiera Donalda Tuska z przedstawicielami środowisk politycznych.
Wyraził nadzieję, że to, co się obecnie dzieje w kontekście rosyjsko-ukraińskich relacji, także do globalnego kryzysu nie doprowadzi. Niemniej - zaznaczył - sytuacja jest poważna i tak ją należy oceniać oraz obserwować, jak napięcie na Ukrainie będzie eskalowało.
W obecnej sytuacji - ocenił Miller - Polska powinna być inicjatorem "maksymalnego umiędzynarodowienia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego". Zdaniem polityka Sojuszu Polska powinna zgłaszać różnego rodzaju inicjatywy, które "wciągną" w konflikt instytucje międzynarodowe, w tym NATO i OBWE. Tłumaczył, że Ukraińcy nie mogą odnieść wrażenia, że są w tym konflikcie pozostawieni sami sobie. Szef SLD ocenił, że rząd już podejmuje kroki w tym kierunku, jednak - jego zdaniem - ta aktywność powinna być większa.
Według Millera, najważniejszym celem jest obecnie utrzymanie integralności Ukrainy, choć Rosja z uwagi na swoje interesy stara się podkreślać odrębność Krymu. Lider SLD podkreślił, że państwa Zachodu oraz organizacje międzynarodowe nie mogą stwarzać wrażenia, że podzielają rosyjski punkt widzenia.
Polska powinna także - w ocenie Millera - "zażądać od Brukseli, by UE wystąpiła z nowym pakietem dla Ukrainy", bo ten proponowany w Wilnie już dawno stracił aktualność. Lider Sojuszu wyraził jednocześnie niepokój tym, że jak dotąd takie propozycje nie zostały przygotowane oraz faktem, że nic nie słyszał na temat prowadzenia jakichkolwiek prac w tej kwestii.
Szef SLD uważa ponadto, że w obecnej sytuacji niezbędne jest też przemyślenie przez UE wprowadzenie "kolejnego stopnia integracji z UE" dla krajów takich jak Ukraina i Turcja. Byłaby to - według Millera - "Europa trzeciej prędkości" - z mniejszymi rygorami, zobowiązaniami i mniejszymi profitami wynikającymi z tego typu umowy.
Polski rząd powinien także - zdaniem Millera - zająć się pomocą polskim przedsiębiorcom, prowadzącym interesy z Ukrainą i Rosją. Lider SLD zaproponował, by rząd utworzył fundusz przeznaczony na rekompensaty za zerwane kontrakty lub na dodatkowe ubezpieczenia zachęcających inwestorów do niewygaszania ich aktywności czy wycofywania się z rynków wschodnich.
Miller powiedział też, że jest zadowolony, iż podczas spotkania z premierem przedstawiciele wszystkich partii i środowisk starali się mówić jednym głosem, choć przy różnym rozłożeniu akcentów.
W niedzielę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie poświęcone sytuacji na Ukrainie. Wzięli w nim udział: prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premier Włodzimierz Cimoszewicz, prezes PiS Jarosław Kaczyński, lider PSL, wicepremier Janusz Piechociński, szef SLD Leszek Miller, lider Twojego Ruchu Janusz Palikot, lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, b. szef PE Jerzy Buzek, b. minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Obecni byli także szefowie resortów: spraw zagranicznych, obrony narodowej, spraw wewnętrznych.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł