Ministrowie zapomnieli, mundurowi płacą

Ministrowie zapomnieli, mundurowi płacą
(fot. Flickr.com)
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / apio

Policja i wojsko, straż pożarna i graniczna płacą 10 tys. zł dziennie komercyjnym stacjom diagnostycznym pojazdów, choć mają własne, tyle że nie mogą z nich korzystać. Winni są dwaj ministrowie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Od początku maja przestało obowiązywać rozporządzenie określające warunki badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych RP, policji i innych pojazdów używanych w sposób szczególny. Nowego nie ma, bo ministrowie spraw wewnętrznych i obrony narodowej nie zdążyli go napisać.

DEON.PL POLECA

 

 

W efekcie państwowe stacje diagnostyczne nie mogą wykonywać badań. Mogą jednak - komercyjne. Ich właściciele wpadli w euforię. Dla nich zaczęło się eldorado. Na każdym radiowozie zarabiają 150 zł, o 50 zł więcej niż na aucie cywilnym. Tyle wynosi dopłata za badanie samochodu specjalnego - pisze "DGP".

Ilu pojazdów skali kraju to dotyczy? Sama policja dysponuje 20 tys. aut, kolejnych 10 tys. mają razem Straż Pożarna, Straż Graniczna i BOR.

Największy problem ma jednak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według "DGP" jej pojazdy stoją bezczynnie na parkingach, bo ich badanie w cywilnych stacjach grozi zdekonspirowaniem.

– Jeszcze w tym tygodniu prześlemy ministrom do podpisu nowe rozporządzenie – zarzeka się w rozmowie z dziennikiem rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ministrowie zapomnieli, mundurowi płacą
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.