Niewypał i ewakuacja na łódzkim lotnisku
Kilkudziesięciu pasażerów oraz pracownicy łódzkiego lotniska zostali w poniedziałek ewakuowani, gdy w trakcie prac budowlanych na terenie nowego terminala znaleziono bombę lotniczą z czasów II wojny światowej.
Teren został zabezpieczony; niewybuch mają zabrać saperzy z jednostki w Tomaszowie Mazowieckim - mówi Radosław Gwis z łódzkiej policji.
Na niewybuch natrafiono przed południem podczas prac budowlanych. - Promień rażenia takiej bomby to ok. 700 metrów. Zdecydowano więc o ewakuacji pracowników i pasażerów - zaznaczył Gwis.
Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiego lotniska Katarzyna Dobrowolska, ewakuowano pracowników i ok. 40 pasażerów, którzy o godz. 15.20 mieli odlecieć do Londynu.
- Jeżeli saperzy szybko się zjawią i zabiorą niewybuch, to jest szansa, że w ciągu godzin rozpoczniemy odprawę i lot do Londynu odbędzie się zgodnie z planem - zaznaczyła Dobrowolska.
Skomentuj artykuł