Orzełek na koszulkach jest obowiązkowy
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w środę nowelizację ustawy wprowadzającą obowiązek umieszczania godła narodowego na strojach sportowców - reprezentantów kraju. Był to jeden z elementów obchodów tegorocznego Dnia Flagi RP.
- Wydawało się, że jest sprawą absolutnie oczywistą, by na piersiach polskich sportowców, na kaskach była podkreślana przynależność i duma z faktu występowania pod biało-czerwoną, pod pięknym polskim orłem. Wydawało się, że to jest oczywiste i naturalne, ale czasami oczywistość należy potwierdzić prawem, czasami naturalność należy wzmocnić prawem - podkreślił Komorowski.
Prezydent podziękował podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim za wsparcie jego inicjatywy znowelizowania ustawy o godle tak, aby "już nigdy nie było możliwe rozważanie, nawet teoretyczne, pomysłów, by zmienić coś w kierunku zanikania poczucia wspólnoty, opartej o symbolikę narodową".
- To się rzadko zdarza, aby jakakolwiek ustawa przechodziła bez większych kontrowersji w Sejmie, a tu się zdarzyło - zaznaczył Komorowski.
Jak powiedział, w czasie Euro 2012 i letniej olimpiady w Londynie "będziemy z dumą i satysfakcją patrzyli na polskich sportowców, na polskie zespoły dumnie noszące polskiego orła na piersi".
- Wszyscy to doskonale czujemy, obserwujemy i przeżywamy, że w warunkach normalności emocje sportowe, duma z powodu sukcesów sportowych są nie do zastąpienia, jeśli chodzi o poczucie wspólnoty, wspólnotę przeżywania tego, co jest potrzebne każdemu normalnemu społeczeństwu - mówił prezydent.
Podziękował też wszystkim sportowcom za "tworzenie sytuacji, kiedy Polacy mogą poczuć, że są razem, razem marzą o sukcesach i razem te sukcesy osiągają". - Chcę podziękować szczególnie tym, którzy chcą podkreślić w momencie sukcesu sportowego wspólnotę narodową - podkreślił.
W uroczystości podpisania noweli ustawy wzięli udział byli i obecni sportowcy. Przedstawiona została również prezentacja przypominająca sukcesy polskiego sportu na przestrzeni wielu lat.
- Orzełek zawsze był ważnym elementem na koszulce reprezentacji. Nieważne jakiej firmy była koszulka, nieważne z jakim numerem się grało, ale najważniejsze, żeby ten orzełek był - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami piłkarz reprezentacji Polski Michał Żewłakow. Jak dodał, cieszy się, że "walka o orzełka jest zakończona" i nie zniknie on ze strojów sportowców.
Kulomiot Tomasz Majewski także zaznaczył, że jako sportowiec jest dumny, że może reprezentować polskie barwy narodowe. - Niestety, polska rzeczywistość pokazała, że trzeba to uregulować. Dla większości sportowców to jest jak najbardziej oczywista sprawa - podkreślił.
Jak zaznaczyła tyczkarka Anna Rogowska, godło na stroju sportowym "dodaje sił i mocy". - Cieszę się, że orzełek na stałe zagości na strojach sportowców i będzie dodawać otuchy - mówiła Rogowska. Jak wspomniała, jedno z zaprezentowanych podczas uroczystości zdjęć przypomniało mistrzostwa świata lekkoatletów w Berlinie, w których wzięła udział. "Flaga z Berlina pojedzie ze mną do Londynu i mam nadzieję, że ten orzełek znowu przyniesie szczęście - powiedziała.
Nowelizacja ustawy o godle, barwach i hymnie RP oraz ustawy o sporcie to pokłosie sporu wokół koszulek piłkarskiej reprezentacji Polski. Na zaprezentowanych w listopadzie strojach, w których drużyna trenera Franciszka Smudy miała wystąpić podczas Euro 2012, znalazły się logo PZPN i producenta, natomiast zabrakło tradycyjnej naszywki z orzełkiem.
Wywołało to oburzenie wśród kibiców, protestowali też sportowcy i politycy. Ostatecznie orzełek wrócił na reprezentacyjne stroje.
Skomentuj artykuł