Tusk: Orzeł nie musi być wszędzie, ale...
Premier Donald Tusk jako nieuzasadniony "z punktu widzenia rangi, powagi urzędu" uznał brak godła na stronach internetowych czterech resortów: finansów, kultury, szkolnictwa wyższego i sportu. Zapowiedział, że będzie sugerował, by "orzeł" został przywrócony.
O brak godła na stronach resortów premier był pytany w piątek przez dziennikarzy. Szef rządu przyznał, że jemu również orła brakuje. - Nie mam w zwyczaju surfować po stronach ministerstw, bo mam kontakt z ministrami, więc nie zwracam uwagi na logotypy w poszczególnych resortach na ich stronach, ale generalnie uważam tego typu decyzje za być może uzasadnione artystycznie, ale nieuzasadnione z punktu widzenia takiej rangi, powagi urzędu - powiedział w piątek Tusk.
- Rozumiem wymogi nowoczesności, modernizacji stron internetowych. Orzeł nie musi być wszędzie, ale jak już jest, to żeby nie znikał - dodał.
Pytany, czy będzie sugerował, by orzeł wrócił na witryny, premier odparł: "żeby wszyscy się zastanowili, jak można pogodzić wymóg nowoczesnej estetyki na stronie internetowej z taką zrozumiałą dla mnie potrzebą obywateli, że jak jest coś państwowe, to orzeł powinien być".
Na brak godła państwowego na oficjalnych witrynach ministerstw: Sportu i Turystyki, Finansów, Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwrócił w piątek rano uwagę poseł PiS Arkadiusz Czartoryski, a także niektóre media. Czartoryski domagał się nawet podczas piątkowych głosowań w Sejmie zwołania w tej sprawie posiedzenia Konwentu Seniorów.
Skomentuj artykuł