PCPM: Sudańczycy desperacko uciekają przed głodem

PCPM: Sudańczycy desperacko uciekają przed głodem
(fot. PCPM)
PCPM / pk

Narażeni na ostrzelanie w ogarniętym wewnętrznym konfliktem kraju, przedzierają się przez busz, żywią się liśćmi dzikich roślin, albo nie jedzą w ogóle. Wojna domowa oraz głód spowodowały, że na uchodźstwie znalazło się dwa miliony mieszkańców Sudanu Południowego.

Zdesperowani Sudańczycy w poszukiwaniu bezpieczeństwa i jedzenia uciekają do sąsiednich państw, głównie na południe - do Ugandy.

- Szpital w Koboko, oraz dwa mniejsze ośrodki zdrowia w Oraba i Kuluba w Ugandzie, przy granicy z Demokratyczną Republiką Konga to pierwsze miejsca, do których po wykańczającej wędrówce, w stanie skrajnego niedożywienia trafiają uciekinierzy z Sudanu Południowego - mówi ekspert ds. pomocy humanitarnej, prezes PCPM - Wojciech Wilk. - W najtrudniejszej sytuacji są kobiety i ich - często rodzone w buszu, podczas ucieczki - niemowlęta. To one - osłabione wielomiesięcznym głodem, a także ranni - w pierwszej kolejności potrzebują pomocy medycznej, żeby przeżyć. Otrzymują ją właśnie w ugandyjskich klinikach, gdzie dociera pomoc z Polski.

W odpowiedzi na kryzys humanitarny Fundacja PCPM kupuje do ośrodków zdrowia w Ugandzie leki oraz środki opatrunkowe, przede wszystkim jednak zatrudnia lekarzy, położne i pielęgniarki na kontrakty długoterminowe.

- Wojna w Sudanie Południowym jest konfliktem, który może trwać dziesięciolecia, dlatego też na uciekinierów z tego kraju powinniśmy patrzeć jak na ludzi, którzy muszą zbudować sobie nowe życie na uchodźstwie - podkreśla Wojciech Wilk. - Uganda jest pozytywnym przykładem takiego podejścia - władze kraju dają Sudańczykom ziemie i możliwość uprawiania roli. Dzięki temu szybko integrują się oni z lokalną społecznością i mogą godnie zarabiać na swoje utrzymanie do momentu, kiedy będą mogli wrócić do swojej ojczyzny - dodaje.

Na świecie jest ponad 65 milionów ludzi, którzy musieli opuścić swoje domy i szukać bezpieczeństwa z dala od swojego miejsca zamieszkania. Aż 5,5 miliona uciekło z Syrii, ponad milion z nich osiedliło się w Libanie, gdzie od 2012 roku Fundacja PCPM dopłaca uchodźcom do czynszu, zapewnia opiekę medyczną i edukację.

W Sudanie Południowym PCPM prowadzi Centrum Dożywiania w Gordhim. Działania w całości finansowane są ze środków prywatnych darczyńców z Polski.

Wesprzyj działania PCPM w Sudanie Południowym i Ugandzie:

  • Przelej dowolną kwotę na konto Fundacji (mBank): 18 1140 1010 0000 5228 6800 1001 z dopiskiem: Sudan Południowy lub Uganda
  • Wybierz na co chcesz przeznaczyć pieniądze: www.pcpm.org.pl/wesprzyj-pcpm

Więcej o działaniach PCPM: www.pcpm.org.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PCPM: Sudańczycy desperacko uciekają przed głodem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.