Politycy zaskoczeni wyborem prezesa PSL

Politycy zaskoczeni wyborem prezesa PSL
(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / ad

Politycy, z którymi w sobotę rozmawiała PAP, są zaskoczeni wyborem Janusza Piechocińskiego na nowego prezesa PSL. Mówią o wotum nieufności dla Waldemara Pawlaka, a przez to i całego rządu, przewrocie i szansie na zmianę wizerunku ludowców.

Kongres PSL wybrał Janusza Piechocińskiego na nowego prezesa Stronnictwa. Otrzymał 547 głosów; dotychczasowy lider ludowców, wicepremier Waldemar Pawlak - 530. Po przegranej Pawlak zapowiedział rezygnację z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki.

DEON.PL POLECA

Andrzej Biernat z zarządu PO uważa, że w PSL nie należy spodziewać się "zbyt głębokich zmian". Choć - jak przyznał w rozmowie z PAP - "Piechociński wydaje się bardziej nowoczesnym PSL-owcem w sensie poglądów". "Prawdopodobnie będą musiały nastąpić jakieś zmiany w rządzie. Wydaje mi się, że na razie funkcja wicepremiera będzie podlegała zmianie. Należy się spodziewać, że Piechociński będzie chciał zaproponować nowe rozwiązania w rządzie, po konsultacjach z premierem" - podkreślił Biernat. W jego ocenie, teraz w PSL więcej do powiedzenia będzie miała nowa, młoda gwardia.

Joachim Brudziński (PiS) jest zdania, że zwycięstwo Piechocińskiego oznacza, że "w zapleczu politycznym koalicji, wewnątrz PSL, 5 lat psucia polskiej wsi i rolnictwa spotkało się z taką, a nie inną oceną". "To dzisiejsze głosowanie to wotum nieufności nie tylko wobec Pawlaka, który firmował te ostatnie pięć lat w rządzie, ale wotum nieufności wobec całego rządu" - uważa poseł PiS. Jak dodał, odniósł wrażenie, że Piechociński był "nieco przestraszony i przerażony tym wynikiem".

Rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek, komentując decyzję kongresu PSL, powiedział, że "to jest oczywiście jakaś szansa dla PSL, by PSL stał się bardziej cywilizowaną partią, a mniej partią nepotystyczno-etatystyczną". "Jeśli mielibyśmy tych dwóch polityków wybierać, to zdecydowanie Janusz Piechociński jest lepszym przewodniczącym" - powiedział.

Pytany, co ta decyzja oznacza dla rządu i koalicji, powiedział że jest "zszokowany" decyzją Pawlaka o odejściu z rządu. "Najwyraźniej bardzo przeżywa porażkę" - stwierdził. Według Rozenka, Pawlaka na stanowisku wicepremiera i ministra gospodarki "prawdopodobnie zastąpi ktoś inny, pewnie Janusz Piechociński". Na pytanie, czy - jego zdaniem - decyzja kongresu może stanowić jakieś zagrożenie dla koalicji PO-PSL odparł: "Nie sądzę, bo tak naprawdę to jest wewnętrzna sprawa PSL, tam dokonały się pewne zmiany, ale przecież PSL będzie nadal trwał w koalicji".

Gratulacje nowemu przewodniczącemu złożył rzecznik SLD Dariusz Joński. Jak powiedział PAP, jest to ogromne zaskoczenie, bo wydawałoby się, że na stanowisko wybrany zostanie poprzedni prezes Waldemar Pawlak i mamy do czynienia z "pewnym przewrotem" w PSL. Komentując zapowiedź Pawlaka o odejściu z rządu Joński stwierdził, że złożenie przez wicepremiera rezygnacji nie oznacza wcale, że premier Donald Tusk ją przyjmie. "Trzeba spokojnie zaczekać. Myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy świadkami ciekawych wydarzeń" - powiedział.

Według lidera SP Zbigniewa Ziobry, decyzja pokazuje, że PSL jest partią, która "nie jest traktowana jako własność kogokolwiek, jej lidera i (w której) są szanowane mechanizmy demokratyczne". Podkreślił, że jest to z pewnością porażka Waldemara Pawlaka, więc "jego oświadczenie w tym sensie jest zrozumiałe".

Według Ziobry rodzi się pytanie, jakie to będzie miało konsekwencje dla dalszego funkcjonowania koalicji PO-PSL. "Musimy zaczekać na stanowisko, jakie zajmie nowy prezes partii, bo myślę, że od tego wiele zależy, w jakim kierunku będzie chciał prowadzić PSL nowy lider i jak zapatruje się na dalsze trwanie i dotychczasowy kształt koalicji rządowej" - powiedział. Pytany, czego się spodziewa, odparł, że sobotnia decyzja kongresu jest tak niespodziewana, że również trudno mówić o tym, jakie będą decyzje nowego przewodniczącego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Politycy zaskoczeni wyborem prezesa PSL
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.