Poznań: dzik zaatakował kobiety, bo miał ochotę na popcorn
Dwie młode kobiety zostały zaatakowane przez dzika w Lesie Dębińskim w Poznaniu. Okazało się, że dzik nie miał złej woli, a jedynie ochotę na popcorn.
Dziewczyny wezwały na pomoc strażników miejskich. Według funkcjonariuszy zwierzę nie miało zamiaru skrzywdzić kobiet. Skusił go popcorn, który młode kobiety trzymały w papierowej torbie.
"Kobiety nie umiały wskazać konkretnego miejsca, gdzie się znajdują, dlatego pozostawały w kontakcie telefonicznym z patrolem, który włączył sygnały świetlne, by te mogły nakierować strażników. Po chwili poszukiwań patrol dotarł na miejsce. A tam zastał dwie przerażone i roztrzęsione kobiety stojące na ławce. Po krótkiej rozmowie i sprawdzeniu okolicy, okazało się, że dzika nie ma już w pobliżu i mogą zejść z ławki. Okazało się, że dzik był przyczajony w krzakach i jak tylko kobiety zeszły z ławki zaatakował ponownie" – relacjonowali miejscy strażnicy.
Ponieważ dzik nie dawał za wygraną, strażnicy musieli przystąpić do działania.
"Jak tylko znów zaczął się zbliżać, wkroczyli strażnicy, którzy natychmiast przegonili napastnika - na tyle skutecznie, że już nie wrócił. Przestraszone kobiety mogły bezpieczni zejść na ziemię" – przekazali funkcjonariusze.
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł