Premier: po świętach poinformuję o planach

Premier: po świętach poinformuję o planach
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / psd

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem poinformuje o planach rządu i Platformy Obywatelskiej na rok 2014.

"Umówmy się między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Możemy się spotkać na dłuższą rozmowę na temat tego, co nas czeka w roku 2014. Bo tego jest dużo, są to rzeczy dość skomplikowane" - odpowiedział premier na pytanie o plany rządu i Platformy Obywatelskiej na rok 2014.

Szef rządu był też pytany o losy przewodniczącego klubu PO Rafała Grupińskiego. 28 stycznia klub PO zbierze się na wyjazdowym posiedzeniu, część polityków Platformy spekuluje, że może to być okazja do zmian w kierownictwie klubu.

"Po to jest spotkanie pod koniec stycznia, żeby klub wypowiedział się, czy aktualne szefostwo ma nadal prowadzić prace klubu, czy nie" - powiedział Tusk. Jak mówił, nie sądzi, aby sam był osobą, która najskuteczniej ocenia prace władz klubu, bo choć jest posłem PO, to jego czas pochłaniają obowiązki szefa rządu.

DEON.PL POLECA


"Jest też rzeczą ważną, czy Rafał Grupiński, jako szef klubu, chce dźwigać ze mną współodpowiedzialność za całość spraw Platformy, czy też uzna, że tej odpowiedzialności nie chce ze mną dźwigać. No to wtedy pewnie będziemy szukać kogoś nowego" - mówił Tusk.

Dziennikarze pytali także o następcę Pawła Grasia na stanowisku rzecznika rządu. "Znaleźć następcę dla Pawła Grasia to jest tak ciężkie zadanie, sami państwo wiecie. Muszę się jeszcze poważnie zastanowić" - odparł Tusk. "To jest idealna sprawa na głębszą refleksję w wieczór wigilijny, koło północy" - zażartował.

Tusk pytany był podczas konferencji również o ostatni sondaż TNS Polska, z którego wynika, że PiS może liczyć na 29 proc., a PO - 26 proc. głosów. Premier odparł, że obecnie "trochę taka jest karuzela sondaży". "Kiedyś było fajniej - sondaże się pojawiały raz na kwartał, raz na miesiąc, to już było święto. Teraz nie ma dnia, a na pewno nie ma tygodnia, żeby nie pojawiły się jakieś sondaże" - powiedział Tusk.

Dodał, że to ułatwia wyciąganie pewnej średniej. "I wydaje się, że to, co było też w jakimś sensie moim planem, żeby do końca roku ustabilizować sytuację i żeby te relacje między dwiema największymi partiami - rządzącą Platformą i główną opozycyjną partią, jaką jest PiS, żeby one były mniej więcej zrównoważone i żeby było bliżej remisu niż jakiejś dużej różnicy na korzyść naszych konkurentów. I chyba to jest kolejny sondaż, który pokazuje, że koniec roku jest remisowy z lekkim wskazaniem na naszych konkurentów" - powiedział.

Jak ocenił, to "wyraźnie lepiej niż było jeszcze kilka miesięcy temu". "I wyraźnie gorzej niż bym chciał, żeby było. Ale to dość ciężki czas, dość taki trudny też dla mnie" - mówił Tusk.

"Wiem, ile roboty przed nami i wiem przede wszystkim, bo to słyszałem bardzo wyraźnie od ludzi, którzy mówią: +OK, teraz skończyliście te wewnętrzne wybory, to z podwójną energią pewnie przystąpicie do działań na zewnątrz Platformy+. I rzeczywiście tak będzie" - zadeklarował premier. Ocenił też, że najtrudniejszy okres związany z perturbacjami wewnątrz PO ma za sobą. "Traktuję ten wynik blisko remisu jako dobrą zapowiedź na rok 2014" - powiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Premier: po świętach poinformuję o planach
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.