Prezydent: 75-lecie zakończenia II wojny światowej to rocznica słodko-gorzka

Prezydent: 75-lecie zakończenia II wojny światowej to rocznica słodko-gorzka
(fot. PAP/Marcin Obara)
PAP / kk

75-lecie zakończenia II wojny światowej to słodko-gorzka rocznica; słodka, bo upamiętnia zakończenie krwawej jatki w historii dziejów ludzkości; gorzka, bo po wojnie Polska znalazła się w sowieckiej strefie wpływów - mówił po złożeniu wieńca przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie prezydent Andrzej Duda.

"Obchodzimy dzisiaj bardzo ważną rocznicę, bardzo ważną dla Europy i dla świata. 75 lat temu zakończyła się II wojna światowa. Data od samego początku budziła spór pomiędzy państwami Zachodu a Stalinem" - powiedział w piątek prezydent. Zaznaczył, że Polacy obchodzą dzień zakończenia II wojny światowej tak, jak "obchodzi go Europa Zachodnia, jak obchodzi go wolny świat".

DEON.PL POLECA

Prezydent mówił, że jest to dla nas słodko-gorzka rocznica. "Słodka, bo zakończyła się II wojna światowa, zakończyła się ta krwawa jatka w historii XX wieku i w historii dziejów ludzkości, w której życie straciło tylu ludzi - prawie sześć milionów naszych obywateli, w tym ponad trzy miliony obywateli Polski narodowości żydowskiej" - podkreślił Andrzej Duda.

Przypominał, że Polacy walczyli na wszystkich frontach II wojny światowej. "Na Zachodzie, na Wschodzie, walczyli w podziemiu, w partyzantce, krwawili się, ginęli w obozach koncentracyjnych, umierali w obozach jenieckich, byli rozstrzeliwani na ulicach miast, więzieni, katowani. To był dla naszej ojczyzny i dla naszego narodu straszny czas" - mówił prezydent.

"Polski zresztą nie było wtedy na mapie, została z niej wymazana najpierw przez hitlerowskie Niemcy, które napadły na Polskę 1 września 1939 roku, a potem dodatkowo przez Rosję sowiecką, która napadła na nas 17 września 1939 roku" - dodał.

Jak mówił prezydent, wtedy, po tamtych majowych dniach Polska wróciła na mapę Europy, ale nie jako państwo w pełni wolne i suwerenne, tylko znalazła się w sowieckiej strefie wpływów. "To jest ten gorzki element" - dodał.

Prezydent podkreślił, że w Polsce, ci którzy nie godzili się z sowieckim zniewoleniem byli mordowani przez NKWD. "Przez zdrajców, którzy zaczęli służyć sowietom. Przez funkcjonariuszy sowieckiego Smiersza" - powiedział Duda.

Jak zaznaczył, do dziś tych, co się nie poddali nazywamy żołnierzami niezłomnymi. "Tych, co do samego końca walczyli, bo uważali, że nie mogą złożyć broni, jeżeli Polska nie jest w pełni wolna, nie jest w pełni suwerenna, nie jest w pełni niepodległa" - podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że dziś cieszymy się tą w pełni wolną, niepodległą i suwerenną ojczyzną, ale nie zapominamy o zakończeniu II wojny światowej. "Nie zapominamy o ofierze wszystkich tych, którzy na frontach II wojny światowej walczyli, wszystkich Polaków, którzy w czasie II wojny światowej zginęli, którzy w czasie II wojny światowej zostali pomordowani, cierpieli" - zaznaczył Andrzej Duda.

Jak dodał, nie zapominamy także o tych, którzy do końca walczyli o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę. "To jest dzień ich pamięci i chciałbym, żeby tak był przez moich rodaków na całym świecie postrzegany. A tym symbolicznym miejscem, w którym wszyscy o nich pamiętamy jest Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie" - podkreślił prezydent.

"Wspomnienie wszystkich polskich żołnierzy poległych - i na terenach ojczyzny i poza jej granicami - ale zawsze za ojczyznę. Cześć ich pamięci. Cześć i chwała bohaterom!" - dodał.

75 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent: 75-lecie zakończenia II wojny światowej to rocznica słodko-gorzka
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.