Prywatna służba zdrowia ma się świetnie

Prywatna służba zdrowia ma się świetnie
(fot. sxc.hu)
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / pz

Szybko rośnie liczba Polaków, którzy nie liczą na NFZ i leczą się na własną rękę - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Liczba płatnych wizyt lekarskich w I półroczu 2012 wzrosła o 30 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem - wynika z sondy "DGP" wśród największych firm oferujących opiekę zdrowotną.

Przykładowo: w Medicover liczba firmowych abonamentów wzrosła o 13 proc., indywidualnych ubezpieczeń o 34 proc., a płacących za jednorazowe wizyty czy badania było o 11 proc. więcej; w Swissmed - odpowiednio o: 9, 25 i 30 proc.

Najbardziej oblegani są przede wszystkim specjaliści - ortopedzi, chirurdzy i neurolodzy. Pacjenci chętnie korzystają też z badań - USG, rezonansu magnetycznego czy tomografu komputerowego.

To nie zaskakuje, bo zapisanie się do publicznego specjalisty w tych dziedzinach graniczy z cudem - komentuje dziennik. I podkreśla, że rozwój prywatnych ubezpieczeń i abonamentów wspomaga słabość i nieudolność publicznej służby zdrowia.

Dane zebrane przez "DGP" potwierdza raport firmy badawczej PMR, według którego, w 2012 r. rynek prywatnej opieki zdrowotnej w Polsce wzrośnie o ok. 5 proc., osiągając wartość ponad 32 mld zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prywatna służba zdrowia ma się świetnie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.