Przedstawiciele środowisk akademickich apelują o dialog w związku z wydarzeniami po orzeczeniu TK

Przedstawiciele środowisk akademickich apelują o dialog w związku z wydarzeniami po orzeczeniu TK
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / df

O podjęcie dialogu, uwzględniającego nie tylko polityczne racje, ale i wyniki badań naukowych, opinie kobiet, doświadczenia organizacji wspierających rodziny z dziećmi chorymi i niepełnosprawnymi - apelują wspólnie przedstawiciele kilku organizacji szkolnictwa wyższego i nauki.

Apel związany z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego skutkującym licznymi protestami podpisali przedstawiciele pięciu instytucji szkolnictwa wyższego i nauki: prof. Arkadiusz Mężyk - przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich; prof. Zbigniew Marciniak - przewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego; prof. Jerzy Duszyński - prezes Polskiej Akademii Nauk; Dominik Leżański - przewodniczący Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej i Aleksy Borówka - przewodniczący Krajowej Reprezentacji Doktorantów.

Przedstawiciele środowiska akademickiego zauważają, że wyrok TK podzielił społeczeństwo naszego kraju, w tym także środowisko akademickie. Miejsce otwartej i poszukującej kompromisu debaty zajął konflikt toczący się na ulicy. To - oceniają autorzy oświadczenia - zwłaszcza w sytuacji pandemicznego kryzysu, zjawisko niebezpieczne, o trudnych do przewidzenia konsekwencjach społecznych i zdrowotnych.

Apelują zatem do środowisk politycznych i społecznych o podjęcie dialogu, który będzie brał pod uwagę różne racje oraz poglądy i doprowadzi do niezwłocznego ustabilizowania sytuacji w kraju. W dialogu tym - zauważają sygnatariusze apelu - trzeba uwzględnić nie tylko polityczne racje, ale i wyniki badań naukowych, doświadczenia organizacji wspierających rodziny z dziećmi chorymi i niepełnosprawnymi oraz opinie samych kobiet, które powinny być "najważniejszym podmiotem poważnej i rzeczowej debaty, która dotyczy losu ich samych oraz ich dzieci".

DEON.PL POLECA

"Niedopuszczalna jest sytuacja, w której część społeczeństwa ma poczucie wykluczenia, uprzedmiotowienia - rodzi to poczucie krzywdy. Próba zastąpienia dialogu rozwiązaniami siłowymi prowadzi do eskalacji konfliktu, pogłębia społeczne podziały, a przede wszystkim rodzi uzasadnione obawy o przyszłość" - czytamy w apelu.

W ocenie przedstawicieli środowiska akademickiego szczególnie ważne i pilne staje się podjęcie efektywnych działań zmierzających do znalezienia skutecznych sposobów udzielenia wsparcia osobom, które już ponoszą w codziennym życiu konsekwencje heroicznej decyzji o przyjściu na świat i wychowaniu chorego dziecka. "Skuteczne wsparcie dla tych rodzin jest niezbędnym działaniem w zakresie ochrony życia - tego przekonującego argumentu brakuje w dzisiejszej polemice i rzeczywistości" - zauważają naukowcy.

"Dialog, przeprowadzony w atmosferze zaufania i wzajemnego szacunku, powinien przynieść efekty w postaci prac, które doprowadzą jak najszybciej do powstania sytuacji prawnej, w której wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie będzie skutkował dramatem ludzi, społeczeństwa i kraju. To odpowiedzialność, z której nikt polityków nie może zwolnić, szczególnie w demokratycznym kraju" - podsumowują.

W miniony czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Od czwartku w kraju trwają protesty przeciwko wyrokowi TK.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Bartosz Bartosik, Adam Bodnar

Obywatel PL to Ty

  • Czy nasza demokracja jest zagrożona?
  • Skąd w nas tyle podziałów?
  • W którą stronę zmierza reforma sądownictwa?
  • Kim są najbardziej wykluczone osoby?

O coraz mocniejszych pęknięciach w społeczeństwie, próbach manipulacji Polakami i...

Skomentuj artykuł

Przedstawiciele środowisk akademickich apelują o dialog w związku z wydarzeniami po orzeczeniu TK
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.