Przełom dla zleceniobiorców. Zlecenie wliczane do stażu pracy – dłuższe urlopy i jubileusze coraz bliżej

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt zmian w Kodeksie pracy, który ma zrewolucjonizować sposób liczenia stażu pracy w Polsce. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, do stażu pracy wliczane będą m.in. umowy zlecenie oraz okresy prowadzenia działalności gospodarczej. To dobra wiadomość dla tysięcy Polaków – zmiany oznaczają m.in. dłuższe urlopy, nagrody jubileuszowe i lepszy dostęp do stanowisk wymagających doświadczenia zawodowego.

Co dokładnie się zmieni?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdziło, że w projekcie nowelizacji przewidziano rozszerzenie katalogu okresów wliczanych do stażu pracy. To rewolucja, na którą czekało wielu pracowników zatrudnionych na tzw. „śmieciówkach” oraz samozatrudnionych.

Obecnie umowy cywilnoprawne – takie jak zlecenie – nie są brane pod uwagę przy obliczaniu stażu pracy. Oznacza to, że ktoś, kto przez kilka lat pracował legalnie na zleceniach, miał formalnie zerowy staż pracy. Projekt nowych przepisów ma zakończyć tę dyskryminującą sytuację.

Co będzie się wliczać do stażu?

Zgodnie z propozycją Ministerstwa, do stażu pracy będą zaliczane m.in.:

• okresy prowadzenia działalności pozarolniczej oraz współpracy z osobą ją prowadzącą,

• czas przepracowany na podstawie umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług,

  DEON.PL POLECA
  
  
  

• realizacja umów agencyjnych,

• okresy współpracy z osobami wykonującymi powyższe umowy,

• członkostwo w rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych,

• praca zarobkowa za granicą (inna niż zatrudnienie),

• zawieszenie działalności gospodarczej w celu sprawowania opieki nad dzieckiem (jeśli opłacono składki ZUS).

Potwierdzenie tych okresów będzie możliwe na podstawie zaświadczeń z ZUS. W przypadkach, gdzie nie ma danych w systemie – np. przy pracy za granicą – konieczne będzie przedstawienie innych dowodów przez samego pracownika.

Od kiedy nowe przepisy?

Planowany termin wejścia w życie nowelizacji to 1 stycznia 2026 roku. Ministerstwo uzasadnia długi okres vacatio legis koniecznością dostosowania się pracodawców do nowych zasad. Będą musieli oni ustalić rzeczywisty staż pracy swoich pracowników według nowych reguł, a także przygotować się finansowo na ewentualne zmiany kadrowe i płacowe.

Co zyskują pracownicy?

Zmiana przepisów to nie tylko sprawiedliwość formalna. To także konkretne korzyści:

• Dłuższe urlopy – osoby, które osiągną 10-letni staż pracy (liczony z uwzględnieniem np. zleceń), zyskają prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego zamiast 20.

• Nagrody jubileuszowe – w wielu firmach przyznaje się je dopiero po określonym stażu. Nowe przepisy mogą przyspieszyć ten moment.

• Lepszy dostęp do stanowisk – wiele ofert pracy wymaga np. 5 lat doświadczenia. Dzięki zmianom zlecenie i działalność będą się liczyć na równi z umową o pracę.

Krok w stronę równości

Ministerstwo Pracy przekonuje, że obecne przepisy są nie tylko przestarzałe, ale też niesprawiedliwe. Projekt nowelizacji ma na celu „zrównanie szans i wyeliminowanie nierówności w traktowaniu pracowników”. Dla wielu osób będzie to również szansa na większą stabilizację i poprawę sytuacji zawodowej.

Przykład: Osoba, która ma 7 lat umowy o pracę i 4 lata na zleceniu, po wejściu nowych przepisów natychmiast nabędzie prawo do 26 dni urlopu – dzięki przekroczeniu 10-letniego progu.

To ogromna zmiana na rynku pracy, która może wpłynąć na miliony Polaków. Teraz pozostaje czekać na formalne przyjęcie ustawy przez rząd i Sejm.