„Rzeczpospolita”: Jednoręcy bandyci i lewa kasa
Biegli, urzędniczka z resortu finansów i ludzie z branży hazardowej już usłyszeli zarzuty w białostockiej prokuraturze, prowadzącej największe w kraju śledztwo dotyczące nielegalnego hazardu – informuje „Rzeczpospolita”.
Zdaniem tamtejszych prokuratorów, którzy próbują ustalić wszystkich zamieszanych w tę sprawę, to wierzchołek góry lodowej.
„Dotychczas jest 24 podejrzanych, w tym ośmiu rzeczoznawców, którzy wystawiali nierzetelne opinie dotyczące automatów do gry, przedsiębiorcy z branży hazardowej, którzy z tych opinii korzystali oraz urzędniczka Ministerstwa Finansów – powiedział gazecie Janusz Kordulski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku.
Służba Celna, która w listopadzie 2009 r. przejęła nadzór nad hazardem i dostała nowe uprawnienie – tzw. eksperyment (udają graczy), sprawdziła 2 tys. jednorękich bandytów. Wszystkie były "lewe".
Teraz nowe pozwolenia na ustawianie jednorękich bandytów nie są wydawane.
Skomentuj artykuł