Sąd: Tusk nie musi przepraszać Korwin-Mikkego

Sąd: Tusk nie musi przepraszać Korwin-Mikkego
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Premier Donald Tusk nie musi przepraszać Janusza Korwin-Mikkego - orzekł w poniedziałek Warszawski Sąd Okręgowy, który oddalił pozew w trybie wyborczym złożony przez prezesa Kongresu Nowej Prawicy. Zdaniem Korwin-Mikkego Tusk naruszył jego dobra osobiste.

Kandydat do PE Korwin-Mikke domagał się przeprosin za słowa premiera Donalda Tuska, które - jak mówił - naruszają jego dobra osobiste, "przypisując mu działanie z niskich pobudek oraz motywów zasługujących na potępienie".

DEON.PL POLECA

 

 

Tusk, komentując aktywność Korwin-Mikkego na Facebooku mówił m.in., że prezes KNP zasłużył "ciężką pracą długie lata na opinię i status enfant terrible, chociaż już nie w wieku dziecięcym". "Podejrzewam, że każdego dnia będzie się można spodziewać też chęci zwrócenia uwagi na siebie" - dodał premier.

Korwin-Mikke tłumaczył, że jego wpis o pośle PO Tomaszu Tomczykiewiczu i zgwałceniu kelnerki był częścią "dowcipnej repliki" na pomówienia ze strony posłów PO Sławomira Nitrasa i Tomczykiewicza w wywiadzie dla tygodnika "Wprost".

"Jest kilka komitetów wyborczych, które balansują w granicach progu wyborczego i prawdopodobnie od polityków partii walczących o przekroczenie progu, nie tylko od Korwin-Mikkego, można się spodziewać działań skandalizujących, niestandardowych, poza granicą dobrego smaku. Ja inaczej nie mogę tego wytłumaczyć" - podkreślał Tusk.

Sąd w uzasadnieniu orzeczenia podkreślił, że słowa wypowiedziane przez premiera Donalda Tuska nie naruszały dóbr osobistych kandydata na europosła Janusza Korwin-Mikkego. Jednocześnie sąd stwierdził, że wnioskodawca nie dołożył wszelkich starań, aby przedstawić dowody na zaistnienie wypowiedzi lidera PO, która miałaby naruszać przepisy Kodeksu wyborczego.

DEON.PL POLECA


"Będę składał zażalenie od tego postanowienia" - powiedział Korwin-Mikke dziennikarzom po ogłoszeniu przez sąd postanowienia. Według polityka sąd wydając orzeczenie nie wziął pod uwagę nagrania z konferencji prasowej szefa rządu, na której Tusk miał naruszyć dobra osobiste polityka.

"To jest zaniedbanie pani sędziny, że nie kazała tego nagrania wysłuchać" - ocenił lider KNP. W jego ocenie świadczy to o "głębokiej chorobie naszego sądownictwa".

Zgodnie z Kodeksem wyborczym Korwin-Mikke ma 24 godziny na złożenie zażalenia do Sądu Apelacyjnego na orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie.

Lider Kongresu Nowej Prawicy we wniosku do sądu podkreślił, że obaj posłowie "odczytali jego replikę w sposób właściwy, zaprzestając dalszej wymiany zdań". Lider KNP dodał, że ku jego zaskoczeniu i rozczarowaniu odniósł się do tego sam przewodniczący PO Donald Tusk, który usiłował go zdyskredytować jako kandydata w wyborach.

Korwin-Mikke domagał się w pozwie opublikowania w "Rzeczypospolitej" oświadczenia z przeprosinami za naruszenie jego dóbr osobistych - czci oraz dobrego imienia. Wnosił też o nakazanie KW PO wpłacenia 50 tys. zł na rzecz Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci.

Korwin-Mikke jest liderem listy kandydatów Nowej Prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego na Śląsku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sąd: Tusk nie musi przepraszać Korwin-Mikkego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.