Samorządowcy liczą na zmianę janosikowego

Samorządowcy liczą na zmianę janosikowego
(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP

Po wyroku TK ws. janosikowego samorządowcy liczą, że Sejm wróci do prac nad projektem obywatelskim przygotowanym przez inicjatorów akcji "Stop Janosikowe". Jak mówią, chcą, żeby mechanizm pomocy biedniejszym gminom został urealniony, a nie zlikwidowany.

Po czwartkowej rozprawie w Trybunale Konstytucyjnym prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz inicjator akcji "STOP Janosikowe" Rafał Szczepański powiedzieli, że mimo iż Trybunał orzekł o niezgodności z konstytucją tylko jednego przepisu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, to wyrok jest w pewnym stopniu satysfakcjonujący. Zdaniem prezydent Warszawy ustawa wymaga zmian i znalazło to potwierdzenie w tym, co powiedział Trybunał w uzasadnieniu wyroku oraz w swojej decyzji o wysłaniu do Sejmu postanowienia sygnalizacyjnego. W postanowieniu sygnalizacyjnym Trybunał ma wskazać Sejmowi pewne nieprawidłowości w obecnym systemie janosikowego.

- Można powiedzieć, że Trybunał dał ustawie żółtą kartkę, która ma oznaczać, że posłowie muszą zmienić ustawę, bo jest dysfunkcjonalna i chaotyczna - podkreśliła Gronkiewicz-Waltz po ogłoszeniu wyroku. Podkreśliła, że zdanie odrębne do wyroku zgłosił sędzia Zbigniew Cieślak, który uznał wszystkie kwestionowane przepisy za niekonstytucyjne. - Poczekamy na pisemne przedstawienie tego zdania i na pewno je wykorzystamy - powiedziała prezydent.

Zdaniem Gronkiewicz-Waltz zmiany ustawy są możliwe jeszcze w tej kadencji Sejmu, bo "Sejmowi powinno zależeć na dobrych ustawach, a nie takich, które Trybunał nazywa dysfunkcjonalnymi" - zaznaczyła prezydent.

Rafał Szczepański, inicjator akcji "STOP Janosikowe", zwrócił uwagę na to, że niezależnie od postanowienia sygnalizacyjnego, które nie zobowiązuje Sejmu do zmian, Trybunał uznał jeden przepis za niekonstytucyjny. Zdaniem Szczepańskiego już konieczność zmiany tego jednego przepisu spowoduje zmiany w całej ustawie.

Szczepański zaznaczył, że wyrok TK nie wpływa negatywnie na obywatelski projekt zmiany ustawy, który znajduje się w Sejmie. - Wręcz przeciwnie, wpływa na jego korzyść - powiedział, tłumacząc, że projekt zakłada wiele zmian w systemie janosikowego, który w niektórych kwestiach został uznany przez TK za "dysfunkcjonalny".

Z kolei Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa - drugiego miasta, które złożyło wniosek do Trybunału - powiedział: - Jesteśmy rozczarowani, słysząc ustne uzasadnienie decyzji, sugerujące, że Kraków i Warszawa nie udowodniły braku pieniędzy na realizację ważnych dla mieszkańców zadań. Z pewnością zastanowimy się nad bardziej radykalnymi krokami, by wyegzekwować z budżetu centralnego pieniądze na zadania zlecone samorządom przez rząd. Kraków co roku do takich zadań musi dopłacać grube miliony - dodał.

Prezydent liczy jednak, że decyzja Trybunału może oznaczać powrót do prac nad projektem obywatelskim przygotowanym przez "Stop Janosikowe". - Trybunał przyznał, że widzi pewne nieprawidłowości, jeśli chodzi o kryteria naliczania janosikowego. Stąd nadzieja na tzw. postanowienie sygnalizacyjne, które będzie skierowane do Sejmu - dodał.

- Będziemy na to czekać z nadzieją, że posłowie powrócą do projektu obywatelskiego w sprawie zmian zasad dotyczących janosikowego, tym bardziej, że Trybunał uznał, że kwestia sposobu i zasad naliczania tej opłaty leży w sferze decyzji politycznych - zaznaczył Majchrowski.

Dyrektor Departamentu Finansów Samorządu Terytorialnego w Ministerstwie Finansów Zdzisława Wasążnik powiedziała, że "ministerstwo kontroluje mechanizm janosikowego". - Jest on bieżąco monitorowany i analizowany w ministerstwie, a jak widać jest też zgodny z konstytucją - dodała. W odniesieniu do ewentualnej nowelizacji, Wasążnik wskazała, że decyzję o tym, czy rozpoczną się takie prace, podejmie rząd.

- Nie chcemy, by mechanizm pomocy biedniejszym gminom został zlikwidowany, ale urealniony - powiedział PAP rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk. Podkreślił, że najważniejszą dla Warszawy byłaby zmiana sposobu naliczania wysokości janosikowego. Podkreślił, że obecnie brana jest pod uwagę liczba osób zameldowanych w Warszawie - ok. 1,7 mln osób. Zaznaczył, że codziennie w Warszawie przebywa od 400 do 500 tys. osób więcej.

Milczarczyk podał przykład Berlina, gdzie stosowany jest wskaźnik uwzględniający część osób niezameldowanych w mieście. - Gdyby kwotę janosikowego udałoby się zmniejszyć o ok. 20-25 proc. osób, byłaby to znacząca ulga dla finansów Warszawy - zaznaczył. Dodał, że warszawscy posłowie zadeklarowali, że będą dalej działać na rzecz zmiany przepisów dotyczących janosikowego.

Poseł PO i były prezydent Warszawy Marcin Święcicki powiedział PAP, że oczekiwał, iż Trybunał pójdzie dalej i zakwestionuje wskazane przez wnioskodawców przepisy. Jego zdaniem sprawa nie zakończyła się, ponieważ Trybunał zapowiedział, że skieruje do Sejmu tzw. postanowienie sygnalizacyjne. - Trybunał wskaże pewne słabości w obecnym prawie i luki, które mogą doprowadzić do niekonstytucyjności przepisów. To będzie sygnał dla Sejmu, że tę ustawę trzeba będzie jednak poprawić w rozmaitych aspektach - powiedział Święcicki.

Z budżetu Warszawy na 2013 r. wynika, że na subwencję dla biedniejszych gmin i powiatów zostanie przekazane z budżetu miasta 792 mln zł (w ub. roku było to 828 mln zł) - co stanowi 7,5 proc. wydatków bieżących miasta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Samorządowcy liczą na zmianę janosikowego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.