Sejm: trwa spór o całkowity zakaz aborcji

Sejm: trwa spór o całkowity zakaz aborcji
(fot. shutterstock.com)
PAP / kk

W Sejmowej komisji petycji trwa spór o to, co dalej z petycją Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, w której proponowany jest całkowity zakaz aborcji. PiS proponuje dezyderat do premier Beaty Szydło, PO i Nowoczesna chcą odrzucenia petycji.

PFROŻ złożyła swoją petycję wraz z gotowym projektem nowelizacji kilku ustaw. Projekt zakłada całkowity zakaz aborcji, a także m.in. zakaz sprzedaży, nieodpłatnego udostępniania i reklamowania środków o działaniu poronnym i antyimplantacyjnym.

Na posiedzeniu komisji posłowie opozycji podkreślali, że w tej kadencji Sejm wypowiedział się już w kwestii ewentualnej zmiany przepisów dotyczących aborcji, odrzucając projekty obywatelskie - zarówno zakazujący aborcji, jak i liberalizujący obecne przepisy.

DEON.PL POLECA

Przeciwko petycji opowiedziały się m.in. posłanki Nowoczesnej. Jak przypominały, "żyjemy w kraju konstytucyjnie laickim i arogancją jest to, że chce się narzucić kobietom, kiedy i jak mają rodzić".

"Ten projekt to pogarda dla obowiązującego prawa" - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus. Kamila Gasiuk-Pihowicz dodawała zaś, że "nie może być tak", że projekt, który już był procedowany w Sejmie, który wzbudził liczne protesty polskich kobiet na ulicach teraz "boczną furtką" miałby być ponownie wprowadzany pod debatę parlamentarną.

O nieuwzględnianie petycji wniosła też referująca ją posłanka Magdalena Kochan (PO). Podnosiła m.in., że proponowane w projekcie rozwiązania są niekonstytucyjne. Przywoływała opinię Biura Analiz Sejmowych, która kwestionuje proponowaną w projekcie definicję początku życia człowieka jako momentu "połączenia męskiej i żeńskiej komórki rozrodczej".

Jak powiedziała Kochan, z opinii BAS wynika, że taka definicja może być błędna, bowiem nie zawsze połączone komórki doprowadzą do ciąży. Powoływała się też na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że choć życie człowieka w każdej fazie życia podlega ochronie, to nie na każdym etapie rozwoju intensywność tej ochrony prawnej musi być taka sama.

Poseł Jacek Świat (PiS) podkreślał z kolei, że Komisja petycji nie ma uprawnień, by rozstrzygać merytorycznie tak fundamentalne kwestie i jedyne, do czego powinna się ograniczyć, to decyzja, co dalej uczynić z petycją. Podkreślił, że "ochrona życia to sprawa fundamentalna" i nie wyobraża sobie, by komisja mogła ją "wyrzucić do kosza". Zaproponował wystosowanie dezyderatu "do rządu, do pani premier, w którym pozyskalibyśmy informację na temat wdrażania ustawy +Za życiem+".

"Zapytalibyśmy o dalsze plany rządowe (...) na rzecz ochrony życia, o ewentualne plany nowelizacji ustawy o ochronie życia" - powiedział Świat.

Prezes PFROŻ Paweł Wosicki deklarował, że twórcy projektu są gotowi na dyskusję i poprawienie "szczególików" projektu, ponieważ nadrzędnym celem petycji jest uniknięcie sytuacji, gdy np. aborcji dokonuje się na dzieciach zdolnych już do życia. "Oczekiwanie lepszej ochrony życia poczętego jest w społeczeństwie bardzo duże" - mówił Wosicki.

Lidia Klempis z zarządu PFROŻ podkreśliła, że chodzi o ochronę "życia 600 dzieci rocznie". "Niepojęte, że te dzieci giną" - mówiła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sejm: trwa spór o całkowity zakaz aborcji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.