Sikorski wnioskuje o odszkodowanie dla Rosji
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował w piątek, że podpisał wniosek do Ministerstwa Finansów o wypłatę 30 tys. 753 zł ambasadzie Federacji Rosyjskiej za szkody, które poniosła placówka podczas Marszu Niepodległości 11 listopada.
"Podpisałem wniosek do MF o wypłatę 30 753 zł ambasadzie FR za chuligańskie szkody podczas Marszu Niepodległości. Pseudopatriotyzm kosztuje" - napisał Sikorski na Twitterze.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział w piątek PAP, że pieniądze przekazane Rosji będą pochodzić z rezerwy celowej budżetu państwa na rok 2014. Ministerstwo Finansów musi teraz sformułować wniosek do Rady Ministrów; rząd podejmie decyzję w głosowaniu.
Rosyjska ambasada oszacowała na ponad 10 tys. dolarów straty, jakie poniosła 11 listopada, kiedy podczas Marszu Niepodległości teren placówki został obrzucony racami, petardami i kamieniami. Jak podawały rosyjskie media, w następstwie zajść 11 listopada została uszkodzona m.in. brama wjazdowa do rosyjskiej ambasady, domofon i trzy samochody. Ucierpiały też inne obiekty rosyjskiego kompleksu dyplomatycznego - budynek Przedstawicielstwa Handlowego i Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury.
W połowie grudnia Wojciechowski informował PAP, że straty ambasady rosyjskiej w Warszawie za zniszczenia z 11 listopada pokryje budżet państwa. Rzecznik MSZ mówił, że z punktu widzenia prawa międzynarodowego doszło do naruszenia Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. "W takim przypadku państwo odpowiada za dopuszczenie do sytuacji, że osoby fizyczne naruszają nietykalność misji dyplomatycznej" - zaznaczył Wojciechowski.
Skomentuj artykuł