Siła armii daje nam poczucie bezpieczeństwa
Siła i ofiarność armii, wraz z członkostwem w NATO, dają Polsce poczucie bezpieczeństwa, którego brakowało nam przez setki lat - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości z okazji święta Wojska Polskiego obchodzonego w rocznicę bitwy warszawskiej 1920 r.
"Stajemy tu, by pokłonić się cieniom żołnierzy wszystkich polskich wojen i wszystkich polskich bitew. Bez ich ofiary nie byłoby bowiem Polski, także tej dzisiejszej - tej wolnej, suwerennej i demokratycznej" - mówił Komorowski podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Prezydent złożył żołnierzom 1920 r. oraz kombatantom innych frontów i bitew wyrazy "hołdu i najwyższego szacunku". "Ich postawa to wzór do naśladowania dla naszych współczesnych sił zbrojnych. Dzisiaj one również ofiarnie służą ojczyźnie. Świadczy o tym najlepiej udział w niebezpiecznych misjach poza granicami kraju. Tam też jest przelewana krew za Polskę polskiego żołnierza. Krew, przed którą wszyscy z szacunkiem pochylamy głowy" - powiedział prezydent.
"Ten właśnie trud i to poświęcenie to najlepsze świadectwo, jak wiele Rzeczpospolita zawdzięcza swojej armii. Jej siła i ofiarność daje polskiemu państwu, wraz z członkostwem w najpotężniejszym sojuszu jakim jest NATO, poczucie bezpieczeństwa, to poczucie bezpieczeństwa, które przez setki lat było dojmującym brakiem" - dodał Komorowski.
Prezydent podziękował też Francji za wsparcie w 1920 r. Swoje przemówienie Komorowski zaczął przemówienie od podziękowania dla Szwadronu Jazdy Polskiej, który towarzyszył mu w drodze na Pl. Piłsudskiego. "Na tle polskiej przepięknej tradycji militarnej najłatwiej jest mówić nie tylko o dumie z przeszłości, ale także o zadaniach czekających nas dziś i jutro w obszarze obronności Polski" - powiedział prezydent.
Wcześniej przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbył się apel pamięci i uroczysta odprawa wart. Po zakończeniu uroczystości pododdziały reprezentacyjne i grupy rekonstrukcyjne przemaszerują Traktem Królewskim do Muzeum Wojska Polskiego.
Skomentuj artykuł