Stanisław Kalemba kandydatem PSL na ministra
Szef PSL Waldemar Pawlak zaproponował w czwartek władzom PSL kandydaturę Stanisława Kalemby na nowego ministra rolnictwa - poinformowały nieoficjalnie PAP źródła w kierownictwie PSL. Po zakończeniu posiedzenia kierownictwa partii, ludowcy nie zdradzili szczegółów ustaleń.
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował jedynie, że jeszcze w czwartek - po planowanym na godz. 14.30 odwołaniu przez prezydenta z funkcji ministra rolnictwa Marka Sawickiego - dojdzie do spotkania w tej sprawie premiera Donalda Tuska z Pawlakiem. - Wtedy pewnie się wszystkiego dowiecie - powiedział dziennikarzom.
W czwartek od rana w warszawskiej siedzibie PSL obradował Naczelny Komitet Wykonawczy Stronnictwa. Miał podjąć decyzję ws. kandydata na ministra rolnictwa.
Przed rozpoczęciem posiedzenia NKW wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że jednym z kandydatów do objęcia teki ministra rolnictwa po Marku Sawickim jest wiceszef sejmowej komisji rolnictwa Stanisław Kalemba. - Są różne kandydatury. Będziemy mówili o kryteriach doboru i będzie podjęta decyzja - zapowiedział Grzeszczak.
Polityk PSL Stanisław Żelichowski poinformował w czwartek rano w TVN24, że kandydaturę na ministra rolnictwa zaproponuje NKW prezes partii, wicepremier Waldemar Pawlak. - Jeżeli go NKW zatwierdzi, a zwykle tak bywa, że zatwierdza, pojedzie z tym kandydatem do premiera - mówił Żelichowski.
Dopytywany, czy w związku z tym jest możliwe, że jeszcze w czwartek prezydent powoła nowego ministra, polityk PSL odpowiedział: "jeżeli premier uzna, że ma taki kalendarz dziś, że może przeprowadzić rozmowę z kandydatem i ewentualnie go zaproponować, to wówczas jednocześnie z odwołaniem (...) ministra, będzie powołany jego następca".
Według źródeł PAP w PSL Kalemba jest najpoważniejszym kandydatem na następcę Sawickiego. Jego kandydatura budzi jednak mieszane uczucia w koalicyjnej Platformie. - Kalemba to bardzo specyficzny człowiek. Na posiedzeniach komisji rolnictwa potrafił atakować rząd ostrzej niż opozycja, a PiS-owcy zacierali ręce. Jest uznawany za człowieka Pawlaka, więc może po prostu atakował personalnie Sawickiego. Tylko, że z Sawickim można się spierać, ale to człowiek zdecydowany - z nim byłaby przynajmniej szansa na reformę KRUS. Z Kalembą takiej szansy nie będzie - uważają rozmówcy PAP z komisji rolnictwa.
Na giełdzie nazwisk kandydatów do objęcia teki ministra rolnictwa, pojawiają się też nazwiska: europosła Czesława Siekierskiego, europosła Jarosława Kalinowskiego, Eugeniusza Grzeszczaka, posła Henryka Smolarza. W mediach pojawiają się ponadto nazwiska młodych działaczy Stronnictwa. Chodzi o marszałków województwa świętokrzyskiego Adama Jarubasa i lubelskiego Krzysztofa Hetmana. Według źródeł PAP ich szanse są małe.
Ludowcy od kilku dni powtarzają, że chcieliby, aby do nominacji nowego ministra doszło jak najszybciej. Jednak premier, po przyjęciu dymisji Sawickiego, ogłosił niespodziewanie dla swojego koalicjanta, że nie zamierza się spieszyć.
Prezydent Bronisław Komorowski odwoła Marka Sawickiego z funkcji ministra rolnictwa w czwartek o godz. 14.30.
Skomentuj artykuł